W Poole 29-latek o awans musiał drżeć do ostatniego wyścigu. W nim zwycięstwa nie odniósł Martin Smolinski i Bjerre mógł się cieszyć z miejsca na podium. - Nie wiem czy zrobiłem wszystko wystarczająco dobrze. Na szczęście Smolinski nie wygrał ostatniego wyścigu. Musiałem wygrać i nie mogłem zrobić nic więcej. Miałem kilka dobrych startów, ale jeździłem głupio. Zostałem wyprzedzony w dwóch wyścigach, jak nie ja. Jednak jestem zadowolony z awansu - powiedział Duńczyk.
Reprezentant Danii zapowiada, że będzie walczył o czołowe pozycje w mistrzostwach świata. - Teraz czeka mnie organizacja startów w Grand Prix, ale sam tego chciałem. Chcę być mistrzem świata i mam kolejną szansę - przyznał Kenneth Bjerre.
Zawodnik Fogo Unii Leszno był stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix przez cztery lata. W swojej karierze zdołał wygrać turniej w Goeteborgu. Z rywalizacji o mistrzostwo świata wypadł w sezonie 2012, gdy z powodu kontuzji nie wystartował w czterech zawodach.
Nie mówi, że SGP jest gorsze od IME.