Martin Smolinski: Pracowałem na to niemal 10 lat

Martin Smolinski jest bardzo blisko startu w przyszłorocznym cyklu Grand Prix. Niemiec podkreślił, że byłoby to dla niego spełnienie marzeń.

W tym artykule dowiesz się o:

Smolinski podczas sobotniego Grand Prix Challenge w Poole zajął 4. lokatę. Awans uzyskiwała trójka najlepszych zawodników, jednak zawody wygrał Niels Kristian Iversen. Duńczyk jest bardzo bliski zapewnienia sobie utrzymania poprzez miejsce w czołowej ósemce tegorocznego cyklu. Ma bowiem w klasyfikacji 17 "oczek" przewagi nad dziewiątym Tomaszem Gollobem. - Nie mogę uwierzyć w to, co się stało, ponieważ pracowałem niemal 10 lat, aby być konkurencyjnym w rywalizacji z piętnastoma najlepszymi zawodnikami na świecie - powiedział Smolinski.

Niemiec podkreślił, że oswojenie się z myślą, że będzie pierwszym Niemcem w cyklu może mu zając trochę czasu. - Bycie w Grand Prix jest jedną z najtrudniejszych rzeczy. Muszę jednak "ogarnąć się", ponieważ czeka mnie w najbliższych tygodniach i podczas zimy wiele pracy. Zorganizowanie wszystkiego na Grand Prix będzie dla mnie wielkim krokiem, jednak myślę, że jestem na to gotów. Moi fani są za mną i dokonamy tego - podkreślił.

Smolinski może liczyć na wielkie wsparcie ze strony kibiców. - Prawie 100 niemieckich fanów wspiera mnie niemal wszędzie. To bardzo miłe. Razem przyjeżdżają, aby mnie dopingować. Muszę być obecnie jednym z najlepiej wspieranych zawodników. Ludzie, którzy byli ze mną w Poole, przez godzinę czy dwie żyli dla mnie. Większość z nic przybyła z Bawarii. Niektórzy pochodzą z połowy Niemiec, ale to wielki fan club - powiedział. - To zaczęło się od pięciu osób, a teraz jest ich za mną tak wiele. Robią dla mnie niemożliwe rzeczy - dodał zawodnik i na koniec przyznał, że wsparł swoich fanów kwotą 500 euro, aby umożliwić im wyjazd do Poole.

Komentarze (51)
avatar
kuba unia and the Lech
28.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No Smoliński w GP ... Życze mu szczęścia może jak Niemcy usłyszą o swoim w zawodniku wymiatającym w GP to może się tym sportem zainteresujom 
avatar
PL
28.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Przecież to słabiak jest , Niki go parę razy przewiezie to wróci na Bawarię z płaczem.Co do tej popularyzacji żużla w Niemczech to wątpię.Mieszkam tu i o żużlu prawie nikt tu nie słyszał, szcze Czytaj całość
Greg-Tarnów
28.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Możliwość startu w cyklu GP jest wielkim osiągnięciem dla Niemca.Jeśli zbuduje odpowiednie zaplecze sprzętowe to jest wstanie pokazać się z dobrej strony. 
PSŻ-owiec
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Martin będzie musiał polepszyć swoją "stajnię", jeżeli nie chce być "czerwoną latarnią" w GP. Życzę mu powodzenia. Ciekaw jestem, czy jakiś (Polski) klub go "przygarnie"? 
avatar
STSF
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dlatego w tym roku miał swietna okazje do poprawienia jazdy na takich wlasnie torach bo ten w Krośnie jest najdluzszy w Polsce, łaskawie przyjechal na dwa mecze, w ktorych nie osiagnal jakis sp Czytaj całość