Tai Woffinden: Trzymam kciuki za Sajfutdinowa

Taiowi Woffindenowi postawa fair play nie jest obca. Brytyjczyk trzyma kciuki za Emila Sajfutdinowa, by Rosjanin mógł wziąć udział w kolejnych rundach Grand Prix.

W tym artykule dowiesz się o:

To właśnie między Taiem Woffindenem a Emilem Sajfutdinowem najpewniej rozegra się walka o mistrzostwo świata. Przed sobotnią rundą Grand Prix Brytyjczyk ma trzy punkty przewagi nad Rosjaninem. Nie jest jednak pewne, czy zawodnik Dospel Włókniarza weźmie udział w kolejnych turniejach elitarnego cyklu. Powodem jest doznana podczas ligowego spotkania w Toruniu kontuzja. - Słyszałem, że Emilowi daje się pięć procent na to, że w tym sezonie pojawi się jeszcze na torze - to zawsze jest jakaś szansa. Nie będę zaskoczony, gdy Sajfutdinow wystąpi w kolejnym turnieju Grand Prix. Tak naprawdę nikt nie zna szczegółów jego kontuzji. Mam nadzieję, że to nie jest nic poważnego i będzie w stanie pojechać w trzech kolejnych turniejach cyklu. Musimy poczekać i zobaczymy, czy wystąpi w Krsko. Byłoby wielką stratą, gdyby Emil nie był w stanie już jeździć w tym sezonie. Między nami rozegra się walka o mistrzostwo świata. Trzymam za niego kciuki i mam nadzieję, że szybko wróci do ścigania - powiedział Woffinden.

Brytyjczyk zapewnia, że nie skupia się jedynie na utrzymaniu przewagi nad Sajfutdinowem. Zdaniem 23-latka, szansę na medale mają też Nicki Pedersen, Niels Kristian Iversen czy Jarosław Hampel. - Podczas turnieju we Włoszech było widać, jak szybko jestem w stanie dogonić punktowo Emila. Mam 21 punktów nad trzecim Hampelem, ale czołowej piątce jest duży ścisk i każdy może jeszcze wywalczyć miejsce na podium. Ten sezon pokazuje, że wszystko może się jeszcze wydarzyć - ocenił lider Betard Sparty.

- Teraz jest czas, aby pracować naprawdę ciężko, aby być pewnym, że zakończę ten sezon silny i wielkim stylu. Postaram się, aby omijały mnie kontuzje i zobaczymy, co wydarzy się w Toruniu. Wątpię, że do ostatniej rundy ktoś zbuduje taką przewagę, aby przed turniejem w Polsce być pewny mistrzostwa. Wiele osób mówi mi, że teraz jest mój czas, teraz ja zdobędę mistrzostwo. Są w błędzie - mogą mnie jeszcze dogonić Hampel, Pedersen czy Iversen - zakończył Woffinden.

Kolejny turniej Grand Prix odbędzie się już w najbliższą sobotę. Wtedy to najlepszych żużlowców globu gościć będzie słoweńskie Krsko.

źródło: speedwaygp.com

Komentarze (13)
Sanny
7.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"by Rosjanin mógł wciąć udział w kolejnych" --> wziąć... -,- 
avatar
piechu
5.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Super Tai to jest gość! A co do Emila? to powiem tak bardzo mi przypomina Tomka. zawsze blisko złota ale zawsze czegoś brakuje! Czyli?? I tak Emil będzie kiedyś MŚ. Szkoda tego roku bo kto wie Czytaj całość
avatar
speedy gonzales
5.09.2013
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Tai is the best!!! 
21 GUNS
5.09.2013
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Tai zawsze trzyma fason bo to gość na poziomie;0) 
avatar
Łukasz Dragański
5.09.2013
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Super Tai ,tylko ty i Emil zasługujecie na tytuł,obojętnie kto go zdobedzie ,będzie super...