W Krsko nie wystąpi kontuzjowany Emil Sajfutdinow, który znajduje się aktualnie na drugim miejscu przejściowej klasyfikacji Grand Prix. - Taka jest już natura sportu - kontuzję się zdarzają. Mnie też się takowa przydarzyła, gdy podczas Grand Prix w Cardiff złamałem obojczyk. Nic nie można na to poradzić. Mam nadzieję, że Sajfutdinow wróci na rundę w Sztokholmie - powiedział Tai Woffinden.
Absencja Rosjanina sprawia, że Brytyjczyk może zyskać wiele punktów nad resztą stawki elitarnego cyklu. Trzeci w tabeli Jarosław Hampel do "Tajskiego" traci bowiem aż 21 punktów. - To dla mnie po prostu kolejne zawody. Turnieju w Krsko z pewnością nie będę traktował jakoś szczególnie, podejdę do niego jak do każdej innej rundy. W bieżącym sezonie wszystko idzie po mojej myśli. Mam nadzieję, że będę kontynuował dobrą passę w Krsko i uzbieram sporo punktów. Wszystkie wyścigi są bardzo trudne, w Grand Prix nie ma łatwych biegów. Muszę zachować koncentrację, by wciąż być w czołówce - dodał 23-latek.
W piątek najlepsi żużlowcy globu trenowali na torze w Krsko. - Trening mogę zaliczyć do udanych. Tor był dość trudny, było trochę nierówności, ale koniec końców czułem się bardzo dobrze. Myślę, że znalazłem już odpowiednie ustawienie do tej nawierzchni, choć na tym torze jeździłem dopiero pierwszy raz. Już nie mogę się doczekać sobotniego turnieju - zakończył Tai Woffinden.
Początek zawodów w Krsko zaplanowano na godzinę 19:00.
źródło: wolverhamptonwolves.co