Krzysztof Cegielski o upadku Szombierskiego: Defekt? Trochę inaczej to wyglądało

Krzysztof Cegielski nie chce oceniać zachowania Rafała Szombierskiego. Nie kryje jednak, że zastanawia go uśmiech "Szuminy", schodzącego do parku maszyn, kiedy to nie znał jeszcze decyzji arbitra.

- Nie mam sprecyzowanej opinii co do kontrowersyjnej sytuacji z wyścigu trzeciego meczu w Częstochowie. Nie oglądałem tego na żywo, a jedynie w telewizji. Przyznam szczerze, że jak dla mnie wyglądało to bardziej na taktyczny upadek niż defekt motocykla - wyjaśnia Krzysztof Cegielski, ekspert SportoweFakty.pl.

Najbardziej zastanawiające w tym całym nieszczęsnym zdarzeniu dla Krzysztofa Cegielskiego jest zachowanie Rafała Szombierskiego, który przez murawę schodził do parkingu bardzo uśmiechnięty. - Dlatego uważam, że bardziej wyglądało to na taktyczny upadek. Świadczyłoby o tym zachowanie Rafała, który nie wiedząc jeszcze, że jest przez sędziego wykluczony do końca zawodów, wracał do parku maszyn mocno rozbawiony. Wydaje mi się, że nie było to odpowiednie zachowanie, stosowne do tego, co się stało - uważa Cegielski.

Zapytaliśmy także eksperta SportoweFakty.pl co do ewentualnego defektu motocykla, na który powołuje się Rafał Szombierski. - Różnie wyglądają wypadki na skutek awarii sprzętu. Mógł się zatrzeć silnik, wówczas taki wypadek jest mniej gwałtowny. Z tego co jednak mówił zawodnik, miał się zerwać łańcuszek. Moim zdaniem raczej inaczej wygląda upadek spowodowany taką awarią. Zawodnika ciągnie wtedy w drugą stronę - uważa Cegielski.

Krzysztof Cegielski jako prezes Stowarzyszenia Żużlowców "Metanol" podkreśla, że służy pomocą Rafałowi Szombierskiemu w kwestii obrony przed żużlowymi organami. - Uważam, że może się to skończyć poważnymi konsekwencjami. Stąd też z przyjemnością chciałbym pomóc Rafałowi, aby te kary były jak najmniej dotkliwe, bo wielokrotnie w przeszłości udawało się załagadzać podobne sytuacje - dodał.

Żużlowy kalendarz ścienny na rok 2014 dostępny w sprzedaży ONLINE! Polecamy wszystkim kibicom!

Źródło artykułu: