Unibax w dobrym położeniu? Gajewski: To gdzie się jedzie nie ma większego znaczenia

Zdaniem Jacka Gajewskiego, nawet porażka w Toruniu nie przekreślałaby szans Unibaksu na wygranie Ekstraligi. - To czy się jedzie u siebie, czy na wyjeździe, często nie ma większego znaczenia - uważa.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
Ze względu na wygraną zaledwie trzema punktami, gospodarze niedzielnego meczu mogą czuć się nieco rozczarowani. Jacek Gajewski zaznacza jednak, że spotkanie to mogli wygrać równie dobrze zielonogórzanie. - Trzy punkty to niewiele, ale to torunianie są w tym dwumeczu na prowadzeniu. To, czy będzie to przewaga wystarczająca, dopiero się okaże. Była już w przypadku Unibaksu przewaga dziesięciu punktów, ale to wynikało też ze słabego wejścia w ten mecz drużyny z Zielonej Góry. W drugiej, trzeciej serii wyścigów goście czuli się już znacznie lepiej na toruńskim torze. Pojawiły się jakieś korekty w sprzęcie, zaczęli lepiej startować i jechać na dystansie. Myślę, że Unibax powinien się cieszyć, że ten mecz w ogóle wygrał, bo końcówka trzynastego biegu też może budzić jakieś kontrowersje. Gdyby wyścig ten zakończył się innym wynikiem, to może mecz zakończyłby się wygraną Falubazu - stwierdził ekspert naszego portalu. W rundzie zasadniczej Stelmet Falubaz wygrał mecz na Motoarenie, natomiast przegrał z Unibaksem Toruń w Zielonej Górze. Zdaniem Jacka Gajewskiego, atut własnego toru nie jest na tym poziomie tak bardzo istotny. - Dla zawodników, którzy są kluczowi po obu stronach, to czy się jedzie u siebie, czy na wyjeździe, często nie ma większego znaczenia. Jeżeli jest dobry dzień, dobra dyspozycja, to obcy tor nie stanowi aż takiego problemu. Falubaz miał też kilka trudnych meczów na własnym torze. Przegrał tam właśnie z Unibaksem i męczyła się z Rzeszowem. Na pewno łatwiej jeździ się u siebie, ale kwestia mistrzostwa jest w dalszym ciągu otwarta. Nawet gdyby Zielona Góra wygrała w Toruniu, to niczego by jeszcze nie przesądzało - zapewnił.Ekspert naszego portalu wspomina o problemach z torem, jakie mieli ostatnio zielonogórzanie. Gajewski nie chciałby, aby drugi mecz finałowy zakończył się jakimkolwiek skandalem. - Miejmy nadzieję, że wszystko odbędzie się bez kontrowersji czy jakichś niedomówień. Oby ten ostatni mecz był takim świętem dla naszego ligowego speedwaya. Zobaczymy jednak jak będzie wyglądała kwestia przygotowania toru, bo po meczu półfinałowym w Zielonej Górze powstało wiele kontrowersji. Jury oceniło stan toru na dostateczny i zawody się odbyły, a później słyszeliśmy, że najprawdopodobniej Falubaz będzie w jakiś sposób za ten tor ukarany - podsumował.
Dla zawodników, którzy są kluczowi po obu stronach, to czy się jedzie u siebie, czy na wyjeździe, często nie ma większego znaczenia - uważa Gajewski Dla zawodników, którzy są kluczowi po obu stronach, to czy się jedzie u siebie, czy na wyjeździe, często nie ma większego znaczenia - uważa Gajewski
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×