Sławomir Dudek: Jestem gotów podać kwoty publicznie

Ojciec Patryka Dudka, Sławomir, wierzy, że syn poradzi sobie w gronie seniorów. Zadeklarował również, że gotów jest publicznie prowadzić negocjacje w sprawie nowego kontraktu.

W rozmowie z Radiem Zachód były żużlowiec przyznał, że syna czeka trudne zadanie w związku z zakończeniem wieku juniora. Team Dudków zrobi jednak wszystko, aby forma Patryka utrzymała się na wysokim poziomie. - Nie będzie łatwo, tym bardziej, że będzie jeździł w drużynie, gdzie wszyscy zawodnicy są bardzo dobrzy. Ciężko przebić się do tej czołówki, ale będziemy się starać i walczyć. Nie powiem, że ma być od razu liderem drużyny, ale żeby "robić" wynik, trzeba być jednak w czołówce - powiedział Sławomir Dudek.

"Duzers" ma bardzo udany sezon. Wywalczył m.in. złote medale IMŚJ i MIMP, znalazł się w kadrze na finał DMŚJ. W rozgrywkach Enea Ekstraligi po dwudziestu rozegranych spotkaniach zdobywał średnio 2,107 punktu na bieg, co dawało 10. lokatę w klasyfikacji najskuteczniejszych. Takie "referencje" mogą być silnym argumentem w rozmowach o nowym kontrakcie ze Stelmet Falubazem Zielona Góra. - To będą musieli ocenić prezesi klubów, nasz prezes. W razie czego jestem gotów nawet zagrać w otwarte karty. Na pewno będą spekulacje w Internecie i internauci szykują takie kwoty dla nas, że włosy nam stają dęba. Ja byłbym gotowy, żebyśmy usiedli, podali kwoty jakie ja będę chciał, jakie nasz prezes będzie chciał dać, żeby wszyscy nas widzieli publicznie. Nie boję się tego - zadeklarował Sławomir Dudek na antenie Radia Zachód. Dodał również, że żeby ścigać się na wysokim poziomie, zawodnik musi stale ponosić koszty inwestycji sprzętowych.

źródło: Radio Zachód

Źródło artykułu: