Upadek 42-latka na drugim łuku spowodował Tai Woffinden, który najechał na tyle koło swojego rywala. Polak z impetem uderzył głową o tor i stracił przytomność. Odzyskał ją tuż przed zabraniem do szpitala przez karetkę.
Najbardziej utytułowany polski żużlowiec znajduje się w szpitalu w Sztokholmie i pozostanie w nim jeszcze przez kilka dni. Tomasz Gollob nie przejdzie operacji. Założony mu został specjalny kołnierz.
Kiedy jego stan zdrowia poprawi się, zostanie przetransportowany do wojskowego szpitala w Bydgoszczy, gdzie będzie przechodził dalsze leczenie.
Tomasz Gollob oficjalnie nie zrezygnował jeszcze z udziału w ostatniej rundzie Grand Prix, która odbędzie się w Toruniu, ale jego menadżer - Tomasz Gaszyński potwierdził, że sezon dla Polaka zakończył się.
42-letni zawodnik po pechowej rundzie Grand Prix w Sztokholmie wypadł z czołowej ósemki cyklu.
Źródło: speedwaygp.com