Nicki Pedersen (1. miejsce): Jestem bardzo zadowolony, ponieważ stawka była dość dobra i wygrana nie przyszła łatwo. To wspaniałe uczucie zostać królem. Tor był w dobrym stanie i kibice obejrzeli bardzo ciekawe zawody. Za rok postaram się obronić koronę.
Sebastian Ułamek (2. miejsce): Cieszę się, że odebrałem puchar za drugie miejsce, a nie pojechałem karetką do szpitala, bo Nicki "trochę" przesadził. Robi zresztą krzywdę wielu zawodnikom i to nie jest tędy droga. Tak może jednak miało być, odebrałem puchar za drugie miejsce i z tego się cieszę. Wiadomo, że niesmak trochę został, bo fajnie byłoby zasiąść na tym tronie Bolesława Chrobrego.
Kacper Gomólski (15. miejsce): Zawsze mogło być lepiej, ale nie narzekam. Fajnie się tutaj jeździ i wraca do Gniezna i zawsze będę to chętnie czynił. Wynik nie był oszałamiający, ale jestem zadowolony, że kilku teoretycznie lepszych zawodników oglądało moje plecy. Tor po tych opadach był dobrze przygotowany.