Kontuzja siódmego kręgu w kręgosłupie to efekt groźnego upadku podczas Grand Prix w Sztokholmie. W Polaka uderzył Tai Woffinden, po czym zawodnicy wylądowali na torze. - Tomasz czuje się już lepiej, co jest dobrym znakiem. Zawodnik wciąż znajduje się w szpitalu i oczekuje na wyniki badań, które stwierdzą, czy trzeba będzie operować siódmy krąg w kręgosłupie. Tego dowiemy się we wtorek, a najpóźniej w środę. Jeśli operacją będzie potrzebna, Gollob jej się podda. Jeśli zabieg nie będzie konieczny, żużlowiec zostanie w szpitalu do końca tygodnia lub wyjdzie z niego na początku przyszłego tygodnia - mówił w poniedziałek Tomasz Gaszyński.
Po wtorkowych badaniach okazało się, że zawodnik Unibaksu Toruń nie musi przechodzić operacji. Taka sytuacja sprawia, że "Chudy" do końca tygodnia powinien opuścić szpital, a następnie podda się rehabilitacji. - To dobra wiadomość, że Tomek nie potrzebuje operacji. Mamy nadzieję, że zawodnik do końca tygodnia zostanie wypisany d domu. Doktorzy w Szpitalu Wojskowym w Bydgoszczy będą obserwowali postęp leczenia kontuzji. Gollob jest zdeterminowany, aby jak najszybciej powrócić do ścigania - powiedział menadżer Tomasza Golloba.
źródło: speedwaygp.com