Ostatnia runda tegorocznego europejskiego czempionatu rozegrana została w Rzeszowie. Tuż po dekoracji zwycięzców, cały cykl ocenił dyrektor ds. zarządzania w One Sport - Karol Lejman. - To był dla nas bardzo trudny rok. Ilość przeszkód i problemów, które musieliśmy pokonać była niewiarygodnie olbrzymia. Dlatego w tej chwili radość z tego wszystkiego jest spotęgowana. Po prostu nam się udało! - powiedział na gorąco Lejman.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Druga edycja SEC powinna być zatem łatwiejsza do zorganizowania. Na początku kibice do końca nie wiedzieli czego się spodziewać po nowej formule Indywidualnych Mistrzostw Europy. Impreza okazała się jednak strzałem w dziesiątkę i już teraz z firmą One Sport współpracę nawiązać chcą coraz to nowsi sponsorzy. Świadczy to wielkim sukcesie całego przedsięwzięcia. - Powiedzieliśmy sobie z całym teamem, że nic nie jest w stanie nas zniszczyć, skoro przetrwaliśmy cały rok i został on zakończony sukcesem. To dopiero początek. Zrobiliśmy pierwszy krok do zmiany żużla. Chcemy zrobić coś zupełnie innego. Parę elementów udało się wprowadzić już teraz. Możemy obiecać, że będziemy zaskakiwali w przyszłości - dodał jeden z głównych organizatorów SEC.
Jakie są kolejne plany firmy One Sport? Nie od dziś wiadomo, że stacja Eurosport jest zadowolona z oglądalności rund z SEC i w przyszłym roku chce transmitować jeszcze więcej żużlowych wydarzeń. - Jest sporo pomysłów. Jedno jest pewne, nie zmienimy formuły mistrzostw Europy, bo cztery rundy powodują wielkie sportowe emocje. Wszystko decydowało się w Rzeszowie. Możemy sobie wyobrazić co by się działo, gdyby był tutaj jeszcze Tai Woffinden, Tomasz Gollob i Emil Sajfutdinow. Te emocje byłyby jeszcze większe. Uważamy, że ta formuła jest dynamiczna i za rok też będziemy jechali cztery rundy mistrzostw Europy. Planujemy kolejne eventy i ciekawostki. Myślę, że kibice będą zadowoleni - kontynuował Karol Lejman.
W 2014 roku organizatorzy cyklu chcą zorganizować rundy SEC w Niemczech i Rosji. Na razie nie wiadomo gdzie odbędą się dwa pozostałe turnieje. Do firmy One Sport zgłaszają się przedstawiciele ośrodków żużlowych m.in. z Danii, a nawet Anglii. W mediach pojawiły się spekulacje, że żadna z rund SEC w przyszłym sezonie nie będzie gościła w Polsce. - Nie chcemy uciekać z Polski, bo jest ona mekką sportu żużlowego. Jesteśmy stąd i zależy nam na organizacji zawodów w naszym kraju. Przede wszystkim chcemy robić wszystko co najlepsze dla kibiców. Tam gdzie imprezy będą fajnie przyjmowane i kibice będą się dobrze bawili, z pewnością będziemy się pojawiali. Mam nadzieję, że wszystkim podobało się to, co zrobiliśmy w tym roku. Oczywiście są głosy krytyczne, ale one nas budują. Będziemy robili wszystko co w naszej mocy, by było jeszcze lepiej - zakończył Lejman.
Powodzenia panowie.