Brązowy medalista MIMP z 1995 roku ponownie na torze

Sezon 2013 dobiega powoli końca, ale w kilku żużlowych ośrodkach zawodnicy wykorzystują dobre warunki do ostatnich treningów na żużlowym torze. Nie inaczej jest w Grudziądzu.

W tym artykule dowiesz się o:

W środę na stadionie przy ulicy Hallera usłyszeliśmy warkot żużlowych motocykli. Wydawać by się mogło, że trenują zawodnicy grudziądzkiego klubu, którzy przygotowują się do niedzielnego Turnieju o Puchar Prezydenta Grudziądza. Na torze pojawił się jednak dobrze wszystkim znany Piotr Markuszewski. Brązowy medalista Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski z 1995 roku samotnie pokonywał okrążenia grudziądzkiego owalu. - Bardzo fajne uczucie ponownie wsiąść na żużlowy motocykl po prawie dziesięciu latach przerwy. Można powiedzieć, że spędziłem przy żużlu pół swojego życia i jestem z tym związany od dziecka. Czy w najbliższej przyszłości ponownie spróbuje swoich sił? Zależy to od kilku czynników, a najbardziej od finansów - mówi zawodnik, który reprezentował w przeszłości barwy GKM-u Grudziądz.

Markuszewski przyznaje, że tęskni za speedway'em i myśli o tym żeby powrócić do tego sportu, ale w zupełnie innej roli. - Obecnie mam pracę i na niej się skupiam, ale jakieś tam inne myśli się pojawiają. Czekam na informację o możliwości rozpoczęcia kursu trenerskiego i być może życie pokieruje mnie tak, że znów będę w jakiś sposób związany z żużlem - zdradza "Gary".

Finalista Mistrzostw Polski Par Klubowych z 2000 roku obecny był w Gdańsku, gdzie GKM walczył w ostatniej kolejce rundy finałowej o awans do Ekstraligi. Spotkanie zakończyło się jednak ostatecznie pewnym zwycięstwem Wybrzeża i grudziądzanie po raz kolejny musieli się obejść smakiem. - Do Gdańska udałem się razem z kibicami. Wielu kibiców wspierało GKM i chyba wszyscy wierzyli, że ten awans uda się wywalczyć. Sportowa walka jednak boleśnie wszystko zweryfikowała. Porażka w takim stylu jest absolutnie nie do przyjęcia i nikt tak naprawdę nie wie co się stało. Patrząc z drugiej strony - grudziądzki klub nie dysponuje odpowiednim stadionem, który spełnia wymogi Ekstraligi i to na pewno jest problem - zakończył Markuszewski.

[b]Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Piotr Markuszewski
Piotr Markuszewski

[/b]

Komentarze (12)
avatar
pawel88
9.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szacun za to ,ze co by nie mówic jedna z legend naszego klubu , pojechała z kibicami na wyjazd. To się ceni. Fajni szalik Piotrek i piwko bez kolejki sobie załatwiłeś ;) 
avatar
Znafca
9.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda Kachel, ze rozeszly sie twoje drogi i Sieraka z Egidy.... od tamtej chwili bylo juz tylko gorzej.... A miales szanse na wielka kariere... 
avatar
kibicGKM
9.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hmm Piotrek dziękujemy za te lata kiedy jeździłeś dla Nas jednak 10 lat straty nie odrobisz ale mógłbyś poprowadzić młodzieżowców!!! Piotrek każdy z Nas pamięta Ciebie jak jeździłeś na torze :) 
avatar
pawel88
9.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzisiaj podsądny Tomek B. widziany na przepustce na stadionie Olimpii, Markucha kręci treningowe kólka,także widze ze szykujemy uderzeniową parę ! ;) 
19GKM79
9.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że tak szybko skończył z żużlem. Zapowiadał się na lidera... a teraz to ciutek późno :)