Komarnicki dla SportoweFakty.pl: Marta Półtorak i Józef Dworakowski powinni zrobić to, co ja

Władysław Komarnicki ma nadzieję, że Józef Dworakowski i Marta Półtorak nadal będą wspierać swoje kluby. - Muszą jednak wybrać ludzi, którzy tym pokierują i nie rządzić z tylnego fotela - uważa.

Marta Półtorak nie będzie dłużej prezesem PGE Marmy Rzeszów. Nie można jednak wykluczyć, że nadal pozostanie przy klubie jako sponsor. Tak czy inaczej, w historii rzeszowskiego żużla kończy się pewien 10-letni etap. Podobnie jest w Lesznie, gdzie wkrótce prezesem przestanie być Józef Dworakowski. - Oboje zasłużyli na ogromny szacunek za to, co zrobili przez ten bardzo długi czas dla swoich klubów. W jednym i drugim przypadku wkładali w to ogromne pieniądze, ale także poświęcili bardzo wiele czasu - nie tylko zawodowego, ale także prywatnego. Nikt tak nie rozumie i nie darzy takim szacunkiem tego typu ludzi jak ja. Sam przez 11 lat ciężko pracowałem i wiem, jaki to jest zgorzkniały kawałek chleba - powiedział  w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Władysław Komarnicki, obecnie członek Rady Nadzorczej Ekstraligi, a wcześniej przez wiele lat prezes Stali Gorzów.

Komarnicki wierzy, że zarówno Marta Półtorak jak i Józef Dworakowski będą nadal obecni w polskim żużlu. Gdyby ich zabrakło, byłaby to wielka strata dla czarnego sportu. - Na polskim żużlu i na żużlu w ogóle się nie zarabia. To jest po prostu niemożliwe. U nas w kraju jest pogoń za ogromnymi pieniędzmi, bo Ekstraliga płaci kilkukrotnie więcej niż ma to miejsce na całym świecie. To powoduje wielki wyścig zbrojeń i wiele wysiłku przy zamknięciu budżetów. Trzeba też zauważyć, że prezesi Półtorak i Dworakowski dali tym klubom swoje nazwisko. Każda z tych osób ryzykowała jego utratą. W biznesie oboje mają naprawdę duże poważanie i ich nazwisko sporo znaczy. Dla swoich klubów podjęli niemałe ryzyko - przekonuje Komarnicki.

Szczególnie trudny ostatni rok był dla prezes Marty Półtorak, która chciała walczyć w ENEA Ekstralidze o jeden z medali. Tymczasem jej zespół spadł z najwyższej klasy rozgrywkowej. - Ludzie biznesu są bardzo ambitni. Kiedy to odnosimy do sportu, a przecież sport to nie biznes, to czasami jest wiele lat frustracji i zawodu. Człowiek się ciężko napracuje i chciałby chwycić jeden z tych medali. Tymczasem ląduje na szóstym miejscu albo spada z ligi. Tak było w Rzeszowie - ogromny budżet, znakomita wypłacalność, a klub opuszcza najwyższą klasę rozgrywkową. Na pewno pani Marta popełniła kilka rażących błędów. Najpoważniejszy polegał na zawierzeniu liderowi tej drużyny, którym był Nicki Pedersen. Do niektórych żużlowców trzeba podchodzić z dużą nieufnością. Nie wszyscy utożsamiają się z problemami klubu i prezesa i ich otoczeniem. Nawet jeśli oni są otaczani miłością, to często tego nie odwzajemniają. Z tym trzeba się liczyć. Prezes musi być surowy. Jednego zawodnika można pogłaskać, a drugiego należy mocno skarcić. Pani Marcie zabrakło takiego spojrzenia - przekonuje Komarnicki.

Przyszłość żużla w Rzeszowie i w Lesznie stoi pod znakiem zapytania. To normalna sytuacja, kiedy z klubu odchodzą osoby, które przez tak długi czas odpowiadały za jego wizerunek. - Namawiam ich, żeby zostali przy żużlu. Najlepiej oceniać coś na swoim przykładzie i dlatego radzę im w oparciu o to, co było ze mną. Po pierwsze, powinni wybrać ludzi będących gwarantem kontynuacji. Broń Boże nie powinni sterować z tylnego siedzenia zarządem lub prezesem, bo to jest najgorsze wyjście, jakie może być. Ważne jest kluczowe wsparcie pod każdym względem. Dwa lata temu odszedłem z klubu i tak postępuję. Taka sytuacja i takie wsparcie jest zdrowe. Każde inne będzie źle postrzegane - zakończył Władysław Komarnicki.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Władysław Komarnicki uważa, że Marta Półtorak i Józef Dworakowski zasługują na duży szacunek
Władysław Komarnicki uważa, że Marta Półtorak i Józef Dworakowski zasługują na duży szacunek
Komentarze (121)
avatar
Norbi Norbi Pe
1.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powinni zrobic to co ja : uciekać z zadluzonego klubu czym prędzej. Niech inni się martwią. .z takimi dlugami jak zostawił stal powinna byc publiczna chlosta pod ratuszem. .ups sorki nie macie Czytaj całość
avatar
Zły
13.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teraz Władek to pocałuj Marte w ... pięte. Najpierw dyskredytujesz człowieka, utrudniasz mu życie w tej działalności a później zaczynasz być słodkopierdzącym zgredem. Jesteś w ekipie mącicieli Czytaj całość
avatar
biało niebieski 1966
12.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Pacz - Pan co się stało z finałem w tym sezonie.A Pacz-Pan został członkiem też w tym sezonie.Ciekawe co na to członek. 
avatar
BDG
12.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
przeczytalem tylko tytul artykulu i nic wiecej... czy wynika z tego, ze Marta i Jozef maja z siebie zrobic buraka jak Wladziu?! "piniondze" to on moze ma, ale styl raczej chłopski... 
avatar
bruno49
12.10.2013
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Komar hipokryto a ty co nie rządzisz z tylnego siedzenia