- Rozmawiamy, rozmawiamy i nic z tego nie wychodzi. Jesteśmy traktowani chyba mało poważnie, takie mam wrażenie. Jesteśmy swoimi. Do pracy ktoś przychodzi nowy to dostaje to, co ktoś wypracował przez 10 czy 20 lat. Musimy chyba odejść z Zielonej Góry, żeby za 5 lat przyjść i wtedy tu będziemy docenieni - mówił w środę Sławomir Dudek.
[tag=15805]
Marek Jankowski[/tag] nie zgadza się z twierdzeniem, że zielonogórski klub niepoważnie traktuje rodzinę Dudków. - Propozycja, którą dostał Patryk Dudek, jest propozycją bardzo dobrą. To są trudne decyzje, bo Patryk musi myśleć nie tylko w perspektywie tylko tego sezonu. Nikt za bardzo nie wyobraża sobie jednak innej opcji niż Zielona Góra. Myślę, że dotyczy to i rodziców jak i samego Patryka - powiedział prezes klubu z Winnego Grodu na antenie Radia Zielona Góra.
Jankowski zdradził, że rozmowy z teamem Dudków zajmują wiele godzin. To potwierdza, że włodarzom ekipy z Zielonej Góry bardzo zależy na zatrzymaniu Patryka Dudka w drużynie mistrzów Polski. - Rozmawiamy od dłuższego czasu. Żaden zawodnik, a już na pewno rodzice żadnego zawodnika, nie spędzają z nami tyle czasu przy negocjacjach. Rozmawiamy i byłbym w tym temacie optymistą. Obie strony są chętne, aby Patryk pozostał w Zielonej Górze. Na rozmowy z innymi zawodnikami poświęciliśmy mniej czasu niż na rozmowy z rodziną państwa Dudków. Naszym zadaniem jest zbudowanie drużyny, a nie dopieszczenie tylko jednego zawodnika - dodał sternik Stelmet Falubazu.
źródło: Radio Zielona Góra
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Każdy zapis w kontrakcie nie Czytaj całość