Prezes Zmora wyjaśnia zmiany w zakresie karnetów: Kibic nie ponosi ryzyka

Marcin Malinowski 08 Listopada 2013, 20:59

• Nowa oferta karnetowa Stali Gorzów

Podobnie, jak w latach ubiegłych sprzedaż wejściówek na cały sezon została podzielona na dwa okresy. Już w piątek rusza sprzedaż zamknięta, w czasie której kibice posiadający karnety z poprzedniego roku będą mogli kupić nowe wejściówki, zachowując poprzednie miejsce na Stadion im. Edwarda Jancarza. Oczywiście obecnie nie wiążę się to z żadnymi wymianami, a wprowadzeniem danych na wielofunkcyjną Kartę Kibica, którą w Gorzowie wprowadzono w zeszłym sezonie. Pojawiła się także kolejna oferta dla fanów "żółto-niebieskich", podkreślająca rodzinny klimat sportu żużlowego. - Nasza oferta jak zwykle zakłada preferencyjne ceny dla osób, które będą przedłużały karnety z poprzedniego sezonu. Bardzo ważnym jest też to, że pojawiła się oferta dla rodzin, gdzie jeden lub dwójka opiekunów po zakupieniu karnetu na wydzielony sektor rodzinny będzie mogła kupić z dużą zniżką karnety dla swoich dzieci. Taki sektor będzie umieszczony na trybunie wysokiej, na drugim łuku, w sektorach, które były wykorzystywane dla akcji "Kibicuj ze Stalą" - tłumaczył sternik nadwarciańskiego klubu.

Kolejną istotną zmianą, jaką wprowadzono jest to, że karnety będą obowiązywać tylko na mecze fazy zasadniczej. Włodarze wzięli pod uwagę zeszłoroczne wydarzenia i brak awansu drużyny do play-off. Również i tym razem poszli wiernym  kibicom na rękę. - Karnety na sezon 2014 nie będą obejmowały meczów w fazie play-off. W przypadku, gdy Stal Gorzów wywalczy miejsce w play-offach to posiadacze karnetów będą mogli nabyć bilety na te same miejsca, na które mają całoroczne wejściówki - kontynuował prezes.

Jakie dokładnie były powody rezygnacji z tego, by całoroczne wejściówki obowiązywały również na fazę play-off? - Zrezygnowaliśmy, gdyż posiadacze takich karnetów w minionym sezonie skarżyli się na to, że kupowali je po określonych cenach z nadzieją, że będą play-offy, a ich nie było. Fani byli rozczarowani, więc my, jako klub, chcemy wziąć na siebie ryzyko odpowiedzialności za awans do play-off. Kibic nie ponosi teraz żadnego ryzyka i będzie miał pełną gwarancję tego, za co płaci - zakończył Ireneusz Maciej Zmora.