Kiedy transfery w Wybrzeżu? Andrzej Terlecki: Chcielibyśmy naraz ogłosić cały skład

Patrząc na te wszystkie kłopoty i problemy finansowe, czytając o bankructwie Bydzi i Gniezna i widząc, jak ciekawa będzie w tym sezonie I liga, zaczynam żałować, że awansowaliśmy... To straszne i tak kompletnie nie powinno się myśleć, ale skoro naprawdę klubu kompletnie nie stać na jazdę w elidze (jazdę - czytaj: w miare równą walkę), to po co się zadłużać, żyłować, napinać itp, skoro po sezonie czeka nas scenariusz bydgoski lub gnieźnieński? Długi, kwasy, złorzeczenia kibiców, odwrót sponsorów... Co dała tak naprawdę ta eliga Gnieznu w tym sezonie? Skoro w Gdańsku nie ma wśród sponsorów klimatu dla żużla, to ani Polny, ani Terlecki, ani nawet Steve Jobs nic nie zrobią. To miasto żużlem nie żyje. Po prostu. Może tak jak w Poznaniu, stać nas na żużel II/I ligowy i koniec. Albo w Krakowie - też duży ośrodek, niby bogaty... I co? Może zatem prezes Terlecki, zamiast obiecywać awans, powinien powiedzieć: "W tym sezonie (2013) jedziemy o stabilizację finansową i znalezienie nowej formuły na żużel. Na awans nas nie stać". Może trzeba było tak odważnie powiedzieć, mieć plan nie na jeden sezon, tylko na kilka lat naprzód. Nie wyobrażałem sobie, że będzie aż tak fatalnie. Już nie mówię o nowych kontraktach dla Pedersenów czy Hancocków, ale żeby zawodnicy z tego sezonu nie byli jeszcze spłaceni??? Kupiłbym - naprawdę - taką wizję składu, w której jedziemy tymi chłopakami, którzy awansowali (no, plus jedno wzmocnienie), ale mamy na nich kasę, oni mają na dobry sprzęt, klub jest stabilny finansowo i wypłacalny. Jestesmy może niezbyt silni nazwiskami, ale w tym sporcie jeździ sprzęt - jak jest na niego kasa, jak się dobrze ustawi, to i Paweł Przedpełski może objeżdzać najlepszych, i to za wielokrotnie mniejsza kasę. A tu nie dość, że bez wzmocnień (Lindgren tak naprawdę to w aktualnej formie odpad, w sam raz na I ligę), to jeszcze chłopaki z tego sezonu zaraz zrejterują (Misiek, Pieszczek...). Dramat. Ok, pewnie jakiś tam skład ustukamy, ale po sezonie zostaniemy z długiem 1-2 mln, Terlecki poda się do dymisji i będziemy jeżdzić juniorami w II lidze. Co - patrząc na Rybnik - może nam wcale wyjść na zdrowie.

miejsce.Co roku to samo,wiec poprostu poczekajmy.Moze to i lepiej spasc bez dlugow i ponownie wejsc i walczyc ,jak dawniej o jakies cele.