Tomasz Suskiewicz: Każdy zawodnik posłucha Tomka Golloba

Aż czterech uczestników cyklu Grand Prix zakontraktowali działacze Unibaksu Toruń. Jak na razie nowym nabytkiem toruńskiego klubu jest [tag=2728]Emil Sajfutdinow[/tag].

Rosjanin w polskiej lidze pojawił się w 2006 roku, gdy związał się umową z Polonią Bydgoszcz. Do bydgoskiej drużyny trafił on z polecenia Andreasa Jonssona. Szwed rywalizował z Sajfutdinowem podczas jednego z meczów ligi rosyjskiej. - Jonsson strasznie się męczył na dystansie, by go wyprzedzić. W końcu nie wytrzymał, przewrócił Sajfutdinowa. Jak później przyznał, był to jedyny sposób wtedy na Rosjanina. Śmiał się, bo sędzia wykluczył z tego biegu Emila. Andreas wiedział, że to on sam był winny. Zapamiętał nazwisko Sajfutdinowa. Później, kiedy Jonsson był w Bydgoszczy, prezes Polonii Bogdan Sawarski zapytał go, czy w Szwecji są jacyś ciekawi juniorzy. Usłyszał, że akurat tam teraz nie ma nikogo, kto by się nadawał do startów w Polsce, ale opowiedział o młodym Rosjaninie z wielkim sercem do walki. I tak działacze Polonii skontaktowali się z bratem Emila, Denisem. Sajfutdinow miał w tym samym czasie jeszcze ofertę z Lublina, ale wybrał Polonię - przyznał Tomasz Suskiewicz, menedżer Sajfutdinowa w rozmowie z Gazetą Wyborczą Toruń.

Rosyjski żużlowiec w tegorocznym sezonie bronił barw Włókniarza Częstochowa. Jednak częstochowski klub jest winien zawodnikowi dużą kwotę pieniędzy i Rosjanin postanowił zmienić pracodawcę. W 2014 roku będzie on bronił barw Unibaksu Toruń, a w ekipie wicemistrza Polski spotka się z trzema innymi uczestnikami cyklu Grand Prix. - Nie boimy się nieporozumień. Sławek Kryjom może mieć szybsze bicie serca tylko w GP, kiedy obok siebie staną Chris Holder, Darcy Ward, Tomasz Gollob i Emil (śmiech). A tak poważniej - środowisko żużlowe jest tak małe, że zawodnicy są dobrymi kolegami. Nikt tu nie będzie jechał dla siebie, ale dla drużyny. Zwłaszcza że trzeba będzie odrobić osiem ujemnych punktów i potem awansować do czołowej czwórki. Myślę, że jeśli już coś niepokojącego się będzie działo, Tomek Gollob wszystko weźmie w swoje ręce. Każdy zawodnik go posłucha. Dla Emila Tomek to ktoś, kto zrobił bardzo wiele dla tej dyscypliny. I jeśli Gollob coś powie, nie tylko Emil, ale też i pozostali się do tego dostosują. Dlatego jestem spokojny, że żadnych konfliktów w zespole nie będzie - stwierdził Suskiewicz.

Jednak występy Sajfutdinowa w cyklu Grand Prix nie są jeszcze pewne. Jak poinformował w rozmowie z naszym portalem Tomasz Suskiewicz, rosyjski żużlowiec rozważa rezygnację ze startów o indywidualne mistrzostwo świata.

Źródło: Gazeta Wyborcza Toruń

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Komentarze (51)
avatar
smok
30.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie dość, że przed rokiem 6.12 straciliśmy Emila, to teraz jeszcze w Toruniu będzie jeździł. Tylko czekać, aż Zmarzlik trafi do ZG, Miedziński do Polonii, Kołodziej do Rzeszowa a Walasek do Gor Czytaj całość
avatar
bydgoszczfan
30.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jak można wybrac klub który ..oddał walkowera w meczu fianałowym to chańba dla żużla i drużyna taka nie powinna startowac w ekstralidze ...to wstyd i chańba dla sportu i jak tu promowac żużel Czytaj całość
avatar
bydgoszczfan
30.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak Cie zobacze na mieście to masz mele...:) 
avatar
bydgoszczfan
30.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tak jak Gollob bez honoru tak Emili Susi to ty jestes z Torunia ....twoja krew i Twoja miłośc do Bydgoszczy zobacz co ty robisz ..........:( 
MonikaT
29.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I znów mówię: Tomasz wszędzie szanowany, tylko nie w Polsce! W Polsce tylu asów miało go zastąpić!