GKM faworytem I ligi. Fiałkowski: Rywali będziemy oceniać później

Wygląda na to, że GKM Grudziądz będzie faworytem rozgrywek I ligi. Jak na razie to grudziądzanie dokonali największych wzmocnień w trwającym okresie transferowym.

W tej chwili w Grudziądzu powodów do optymizmu nie brakuje. W składzie GKM-u jest już coraz mniej niewiadomych. W piątek klub otrzymał licencję na starty w sezonie 2014 i może spokojnie przygotowywać się do przyszłorocznych rozgrywek. - W tym tygodniu możemy mówić o dwóch bardzo dobrych informacjach. Pierwsza to zmiana prezesa i powołanie na to stanowisko pana Arkadiusza Tuszkowskiego. To młody człowiek, który będzie kontynuować nasze dzieło. Druga ważna i świetna wiadomość, to oczywiście otrzymanie licencji na sezon 2014 - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl członek Rady Nadzorczej GKM Grudziądz Zbigniew Fiałkowski.

Zmiany organizacyjne w grudziądzkim klubie były nieuniknione. - W tym roku ciągnęliśmy dwa wózki - GTŻ i GKM. W pewnym momencie GKM przejął miejsce w lidze GTŻ-u. Ja i pan Cichoracki zasiedliśmy w Radzie Nadzorczej i żaden z nas nie mógł wtedy pełnić funkcji prezesa. W międzyczasie doszło do mojego wyboru na członka GKSŻ, która absolutnie uniemożliwia mi pracę na stanowisku prezesa w klubie. Byliśmy zmuszeni, żeby jak najszybciej wyprostować wszystkie kwestie formalne. Powołaliśmy nowego prezesa pana Arkadiusza Tuszkowskiego. To nasz pracownik, który jest z nami od prawie roku jako dyrektor klubu. Do tej pory osiągał bardzo dobre wyniki i był chwalony przez naszych sponsorów. Pozytywnie wypowiadają się o nim również nasi współpracownicy, którzy mają znacznie większy staż w grudziądzkim klubie. Podjęcie decyzji nie było trudne. W stowarzyszeniu prezesem Rafałem Wojciechowski. W jednym i drugim przypadku mówimy więc o nowej, świeżej krwi. My możemy odpocząć i patrzeć na to, co robią nasi młodzi prezesi - wyjaśnił Fiałkowski.

Jednym z celów, który GKM stawia przed nowym prezesem, jest zbudowanie budżetu na sezon 2014. Jego wysokość powinna być znana w okolicach 15 stycznia, choć sporo pracy w tym zakresie zostało już wykonane. - W poniedziałek, zaraz po powołaniu pana Arka na prezesa GKM-u, mieliśmy posiedzenie Rady Nadzorczej. Jednym z zadań jest skonstruowanie budżetu na sezon 2014. Przypuszczam, że ten budżet zostanie zamknięty w okolicach 15 stycznia i wtedy będziemy mogli mówić czym dysponujemy, choć już teraz zarys tego budżetu funkcjonuje w 75 procentach. Pod koniec stycznia prezes na pewno przedstawi nam swoje plany na rok 2014. Można powiedzieć, że wszystko zaczyna się zazębiać i układać. Widoki na przyszłość są pozytywne - ocenia Fiałkowski.

Kibiców w Grudziądzu najbardziej interesuje zamknięcie składu na przyszłoroczne rozgrywki. Na kontrakt z piątym seniorem grudziądzcy fani będą musieli jeszcze poczekać. Na tym budowa zespołu się jednak nie kończy. - Niewiadomych w naszym składzie jest już niewiele. Jedna z nich dotyczy pozycji seniorskiej i na to będzie trzeba jeszcze trochę poczekać. Do tego możemy jeszcze ewentualnie mówić o żużlowcu, który będzie pełnić rolę zawodnika oczekującego - wyjaśnia Fiałkowski.

Kontakty z grudziądzkim klubem do tej pory podpisali: Norbert Kościuch, Andriej Karpow, Daniel Jeleniewski i Daniel Nermark. Nowym młodzieżowcem ekipy został natomiast w piątek Marcin Nowak. GKM na tle innych pierwszoligowców prezentuje się w tej chwili zdecydowanie najlepiej i już dziś można powiedzieć, że grudziądzanie będą głównym faworytem do wywalczenia awansu. - Nie zastanawiam się, czy jesteśmy krok przed innymi. Będziemy oceniać poszczególne kluby, kiedy skompletują już swoje składy na sezon 2014. Wydaje mi się, że wszyscy prezesi poszli w tej chwili po rozum do głowy w kwestiach finansowych. Dla działaczy liczy się najbardziej stabilizacja finansowa i mogę to powiedzieć jako członek GKSŻ, bo rozmawiam często z przedstawicielami innych klubów. Prezesi bardzo zwracają uwagę na pieniądze, które wydają i cały czas przebierają w zawodnikach. Wiem, że negocjacje są burzliwe i długie. Nie można w tej chwili powiedzieć, że GKM jest o krok przed innymi. Nasz klub może i szybciej realizuje swoje plany, ale na pewno tak samo jak inne zespoły patrzy na finanse - ocenia Fiałkowski.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

GKM Grudziądz będzie w przyszłym sezonie faworytem do awansu do ENEA Ekstraligi
GKM Grudziądz będzie w przyszłym sezonie faworytem do awansu do ENEA Ekstraligi
Komentarze (29)
avatar
sympatyk zuzla
6.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
CZYTAJĄC WYPOWIEDŹ p Fiałkowskiego to tylko przyklasnąć po gratulować i życzyć powodzenia. 
avatar
Dariusz Modrzejewski
6.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
witam, mimo wszystko coś więcej będzie można powiedzieć po 15 grudnia a i tak siłę poszczególnych zespołów może zweryfikować transfer zawodnika w póżniejszym okresie przykład Drymla u Nas w ty Czytaj całość
avatar
robertandre
6.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Faworyt to nie tylko skład na papierze,ale przede wszystkim klub stabilny finansowo- wystarczy mistrza świata odciąć od finansów,aby zaczął cieniować 
avatar
KoleśGIT
6.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrząc na zawodników jacy zostali do wzięcia to uważam, że Rzeszów może zbudować skład podobnego kalibru, ale nie dużo lepszy! Wszystko rozstrzygnie się na wyjazdach. Kto nie da ciała ten awan Czytaj całość
zenons
6.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrząc na obecne składy drużyn na sezon 2014 są bardzo wyrównane. Na papierze bardzo ciekawy skład ma Lokomotiv, nie znane są składy Rzeszowa i Gniezna. Po 15 grudnia będzie można ocenić kto j Czytaj całość