Tai Woffinden dla SportoweFakty.pl: Na mój sukces złożyło się wiele rzeczy, o których nikt nie wie

Indywidualny mistrz świata - Tai Woffinden obecny był podczas prezentacji Betardu Sparty Wrocław. Brytyjczyk w rozmowie z naszym portalem ocenił lekko przemeblowany skład ekipy z Dolnego Śląska.

Włodarze wrocławskiego klubu jako główny cel po sezonie 2013 postawili sobie zatrzymanie na kolejny rok trzonu drużyny. Po tym, jak udało im się tego dokonać, dokooptowali do zespołu Macieja Janowskiego i Juricę Pavlica. Transfery dokonane przez klub cieszą ulubieńca kibiców z Wrocławia - Taia Woffindena.

- To świetnie, że wraca tutaj Maciek Janowski, ponieważ zapisał się w historii tego klubu. Razem z Juricą (Pavlicem) są solidnymi zawodnikami. Myślę, że Maciek lubi miejscowy tor, na którym się wychował i startował przez kilka sezonów. W zespole panuje dobry duch i radość. Na pewno w nowym sezonie będzie interesująco i już teraz nie mogę się doczekać początku rozgrywek - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Tai Woffinden.

Skład Betardu Sparty na przyszłoroczne rozgrywki ENEA Ekstraligi jest bardzo młody. "Tajski" nie ukrywa, że już teraz atmosfera w zespole dopisuje, a istotnym punktem drużyny będzie osoba Tomasza Jędrzejaka.

- Myślę, że atmosfera w drużynie będzie jeszcze lepsza niż w poprzednim sezonie. Mamy młody zespół, ale to oznacza jedno - będziemy walczyć w każdym spotkaniu na 110 proc. Jędrzejak jest najstarszym zawodnikiem w drużynie i ma najwięcej doświadczenia z nas wszystkich. Na pewno będzie wspierał pozostałych i opiekował się dzieciakami (śmiech). Uważam, że to ważne, by mieć w składzie kogoś takiego jak Tomasz. Jeśli nasza ekipa składałaby się jedynie z młodych chłopaków, to czekałby nas naprawdę ciężki sezon. Dobrze, że jest w drużynie dojrzała osoba, która jest wzorem do naśladowania dla innych - twierdzi 23-latek.

Tai Woffinden jest zadowolony z kształtu wrocławskiej drużyny na sezon 2014
Tai Woffinden jest zadowolony z kształtu wrocławskiej drużyny na sezon 2014

Tai Woffinden na łamach prasy wiele razy zaznaczał, że na jego świetną jazdę w sezonie 2013 wpłynęły solidne treningi w przerwie zimowej. Jak tej zimy wyglądać będą przygotowania Brytyjczyka do nowego sezonu?

- Niedługo wybieram się na dwa tygodnie na narty, a później lecę na miesiąc do Australii. Potem znów dwa tygodnie jeżdżenia na nartach i w lutym wyjazd do Hiszpanii na motocross. Czeka mnie mnóstwo aktywnych wypadów. Jestem w formie już teraz, ale tu chodzi o to, żeby ją utrzymać przez zimę. Przede mną ciężka praca, ale w tym roku niejednokrotnie mówiłem, że dzięki treningom zrobiłem krok naprzód. To nie jest tak, że te treningi nie dają zbyt wiele. One wpłynęły na to, że w minionym sezonie radziłem sobie tak dobrze. Oczywiście na mój sukces złożyło się wiele innych rzeczy, o których nikt nie wie. Nie chcę jednak o nich mówić. Sam trening to 10 proc. sukcesu. Bez wątpliwości kolejny sezon będzie ciężki - kontynuuje triumfator cyklu Grand Prix.

Lider Betardu Sparty Wrocław nie ukrywa, że bardzo zależy mu na obronie mistrzowskiego tytułu. Z tego względu, że sięgnął po złoto w serii Grand Prix, ciążyć będzie na nim dodatkowa presja. - Zdobyłem złoty medal, więc jakaś tam presja na wynik będzie, ale taka jest kolej rzeczy. Czekam ze zniecierpliwieniem na początek startów, bo zapowiadają się one bardzo interesująco. Mogę obiecać, że nadal będę pracował ciężko i robił to, co do mnie należy. Zobaczymy czy to wystarczy, by być mistrzem świata w przyszłym roku. Na pewno będę dawał z siebie wszystko - zapowiada.

Czy "Tajski" zamierza wziąć udział w drugiej edycji SEC? - Na pewno chciałbym wystartować w Speedway European Championships. Na ten moment nie wiem jeszcze do końca jak będzie wyglądał mój kalendarz startów. Z pewnością nie mogę mieć tych startów zbyt wiele. W nowym sezonie wolałbym jeździć w mniejszej ilości ligach i zaliczać udane występy, aniżeli startować w wielu ligach, turniejach i zawodzić. Jeszcze zobaczymy jak to będzie - zakończył Woffinden.

Źródło artykułu: