41 
Pomimo tak szerokiego zaplecza młodzieżowego, Unibax Toruń zamierza zakontraktować przed 15 grudnia zawodnika Lechma Startu Gniezno - Oskara Fajfera. Jeśli transfer ten dojdzie do skutku, będzie on jeździł w biegach młodzieżowych u boku Pawła Przedpełskiego.
Jak tłumaczy Jan Ząbik, jest jeszcze za wcześnie, by dobrze zapowiadający się zawodnicy, tacy jak Oskar Ajtner-Gollob czy Paweł Wolender występowali w meczach ENEA Ekstraligi. - To prawda, nasza kadra juniorów jest naprawdę szeroka. Mamy paru dobrze zapowiadających się chłopaków, ale ich czas na występy w lidze dopiero przyjdzie. Jeśli będą osiągać dobre wyniki, to żadnych przeciwwskazań, by walczyć o skład nie będzie - wyjaśnił trener Unibaksu w rozmowie z naszym portalem.
Toruńskiej drużynie zależy na młodych zawodnikach, gdyż seniorami zostali bracia Pulczyńscy. Jeden z nich - Emil, podpisał w listopadzie kontrakt z drugoligową Victorią Piła. Nowego klubu w niższej klasie rozgrywek poszukuje także Kamil Pulczyński. Jak podkreśla Jan Ząbik, przepustką do pierwszego składu Unibaksu będą dla juniorów zawody z rówieśnikami. - Różnego rodzaju turniejów będzie naprawdę dużo. Na pewno będą startować Przedpełski, Krzyżanowski czy Wolender. Czy ktoś oprócz Pawła przebije się do pierwszej drużyny? Wszystko będzie zależało tak naprawdę od samych zawodników. My stworzymy im jak najlepsze warunki do tego, by mogli się dalej rozwijać - zadeklarował Ząbik.
Wielką szansą dla młodych zawodników byłoby zgłoszenie Stali Toruń do rozgrywek II ligi. Jak tłumaczy trener Aniołów, na przeszkodzie tej propozycji stoją jednak pieniądze. - Dopiero się okaże czy taka drużyna rzeczywiście powstanie. Nie będę się jednak bawił w coś, gdzie są wirtualne pieniądze. Byłoby to bowiem nie w porządku w stosunku do zawodników, a także rywali. Nie chcielibyśmy przecież w połowie sezonu zrezygnować z rozgrywek - wyjaśnił.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
