Żużlowe wspominki: Upadek Grega Hancocka i Krzysztofa Kasprzaka (wideo)

22 lipca 2007 roku Włókniarz Częstochowa podejmował na swoim torze Unię Leszno. Groźny upadek zaliczyli w tym spotkaniu [tag=2700]Greg Hancock[/tag] i [tag=2625]Krzysztof Kasprzak[/tag].

Lepsi w tym spotkaniu okazali się goście, którzy wygrali 55:38. Rundę zasadniczą Byki skończyły na drugim miejscu, aby ostatecznie zostać Drużynowym Mistrzem Polski. Lwy uplasowały się w tym sezonie na 5. pozycji.

W przytoczonym biegu winnym spowodowania kolizji został uznany Amerykanin. Był to jego trzeci start, jednak więcej nie pojawił się tego dnia na torze. W sumie wywalczył 3 "oczka". Kasprzak był liderem Unii - zapisał przy swoim nazwisku "płatny" komplet punktów.

{"id":"","title":""}

Komentarze (9)
avatar
Speedway Koneser
18.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kasprzak mniej więcej od tamtego czasu się mocno zmienił. Na plus.
Trochę osób z jego światka angielskiego go ochrzaniło. A Hancockowi przeszła ochota na szaleństwa na torze, a to minus. 
avatar
Seba Stany
18.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
bylem na tym meczu, winny upadku jest zdecydowanie Kasprzak, a decyzja sedziego jak dla mnie nie zrozumiala, po pierwsze Kasprzak jadac od wewnetrznej mial po lewej rece 15 metrow toru a jednak Czytaj całość
avatar
Garymen
18.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
krzysiek jechał swoim torem i nic nie zawinił, nie zajeżdzal drogi gregowi po prostu taką orbitą pokonywał ten łuk. Greg chciał walki na łokcie ale niestety się zczepili. Takie moje obserwacje 
avatar
Love_Włókniarz_
17.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze byłoby to obejrzeć z innej kamery. 
Komentator Widmo
17.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tutaj trzeba z 5 powtórek żeby dobrze to ocenić:)