Chris Harris: Czuję wewnętrzny głód, by zostać mistrzem świata

Po rezygnacji Tomasza Golloba z Grand Prix, miejsce Polaka w elitarnym cyklu zajmie Chris Harris. "Bomber" wierzy, że w rozgrywkach o mistrzostwo świata uda mu się osiągnąć bardzo dobry wynik.

W tym artykule dowiesz się o:

Brytyjczyk w przeszłości startował już w Grand Prix, a jego największym osiągnięciem w cyklu było 6. miejsce w końcowej klasyfikacji, które wywalczył w 2010 roku. Chris Harris wierzy, że w kolejnym sezonie uda mu się zbudować wysoką formę, by ponownie zająć eksponowaną lokatę. - Bycie uczestnikiem cyklu to świetne uczucie. Mam nadzieję, że uda mi się wrócić do najlepszej formy, czyli tej, którą prezentowałem w 2010 roku. Ciągle mam jeden cel - czuję wewnętrzny głód, by zostać mistrzem świata. To trudne zadanie i nie każdy zawodnik może to osiągnąć w swojej karierze, ale ja bardzo o tym marzę i chcę, aby to kiedyś stało się rzeczywistością - powiedział "Bomber" na łamach speedwaygp.com.

31-latek nie będzie faworytem do mistrzostwa świata. Doświadczony żużlowiec mocno wierzy jednak w swoje umiejętności. - Zawsze jestem pewny siebie. Gdybym nie czuł, że stać mnie na miejsce w czołowej ósemce, nawet nie brałbym udziału w Grand Prix. Gdy mam pod sobą dobry sprzęt, mogę pokonać nawet najlepszych żużlowców. Sporo trenuję i sprawdzam wiele rzeczy, aby motory spisywały się tak jak należy - dodał Chris Harris.

źródło: speedwaygp.com

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: