Żużlowe wspominki: Jarosław Szymkowiak kontra Greg Hancock (wideo)

W 1994 roku Morawski Zielona Góra po niezwykle zaciętym meczu przegrał z Unią Leszno 44:46. W czternastym wyścigu dnia walkę o pierwszą pozycję stoczyli Jarosław Szymkowiak i [tag=2700]Greg Hancock[/tag].

Najlepiej ze startu ruszył zawodnik gospodarzy, przyszły Indywidualny Mistrz Świata rzucił się w pogoń za jeźdźcem Morawskiego i nie odpuszczał do samego końca.

{"id":"","title":""}

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Komentarze (16)
avatar
clahon_UL
27.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najpiękniejsza po meczu była CISZA!!!! 
avatar
radovan
27.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tutaj mamy dowód, że Greg zawsze zostawiał miejsce przy bandzie panie Miedziński. 
avatar
LEGION STAL
27.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szymkowiak to byl krasnal dopiero :) 
avatar
lukim81
27.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do incydentu doszło w 1995r rundę honorową robi Dudek,nagle Łabędzki wdaje się w przepychanki między kibicami rzuca zębatką która na szczęście ląduje na ławce.To był zawodnik który sobie w kasz Czytaj całość
avatar
Vlod
27.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A pamiętacie jak Łabędź po jednym z meczy, w tamtym okresie, rzucał w naszych kibiców zębatkami? :)