Żużlowe wspominki: Tony Rickardsson pojechał po bandzie i wygrał (wideo)

W znakomitym stylu [tag=8057]Tony Rickardsson[/tag] zwyciężył w Grand Prix Wielkiej Brytanii w 2005 roku. Szwed triumfował w Cardiff po kapitalnym ataku na pierwszym łuku.

Start do decydującego biegu wygrał Jarosław Hampel. Polak na prowadzeniu nie znajdował się jednak długu. Już na pierwszym łuku wyprzedził go Tony Rickardsson. Szwed odniósł pewne zwycięstwo, a za jego plecami trwała walka o drugie miejsce. Ostatecznie drugi był Hampel, trzeci linię mety minął Bjarne Pedersen, a na czwartej pozycji wyścig ukończył Hans Andersen.

{"id":"","title":""}

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (23)
avatar
Kaźmirz Bendke
7.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
_-_ JO...JO....masz rację 
__--__
7.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziś jest kilku zawodników którzy technicznie są fenomenalni Holder, Ward, Sayfutdinow, Gollob nie będę dalej wymieniał, tutaj fenomenu Tonego należy upatrywać tylko i wyłącznie w tym że miał o Czytaj całość
avatar
Wilk
7.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakby nie patrzeć umiejętności Tony'ego były fenomenalne. Widać było, że jechał po bandzie, bo jechał szybciej niż pozostali w tym miejscu, a przecież zakręcał. Gdyby nie jechał po bandzie to w Czytaj całość
avatar
Kaźmirz Bendke
7.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdzie on jedzie po BANDZIE...? Po dużym tak.. 
kibic stali 1
7.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
jakoś olsen potrafi zrobić tor jak chce