Na wstępie przedstawiciele Kolejarza podziękowali za wsparcie udzielone klubowi przez miasto. Zdajemy sobie sprawę, że sezon zakończył się nie najlepszym wynikiem, ale zawodnicy, którzy występowali w naszych barwach ścigali się nie tylko na naszym torze i udanie promowali miasto - powiedział prezes Drozd. Taki jest sport, ale wiem, że do młodzieży nie mieliście zastrzeżeń – dodał prezydent Zembaczyński. Młodzież nas najmniej zawiodła. W następnym sezonie chcemy postawić większy nacisk na szkółkę. Pragniemy wychować następców Jerzego Szczakiela czy Wojciecha Załuskiego – zapewniał prezes.
Prezydent zaproponował, aby działacze wymienili najbardziej palące kwestie. Proszę jednak pamiętać, że budżet miasta nie jest w stanie udźwignąć wszystkiego – dodał Ryszard Zembaczyński. Dyrektor klubu nie ukrywał, że ważną kwestią jest projekt infrastruktury stadionu. Dobrze, aby była kompleksowa dokumentacja obiektu, wtedy nie byłoby z nią problemów podczas każdorazowej inwestycji – zauważył Zbigniew Szulc.
Jak słusznie zauważył prezydent - Sprawa wymaga przedyskutowania. Jednak dobrze, aby taka dokumentacja się pojawiła wtedy moglibyśmy działać metodą małych kroków, dzielić inwestycje na małe zadania. Sama idea, aby zrobić to raz a dobrze jest poza dyskusją – dodał Ryszard Zembaczyński.
Kolejnym zagadnieniem, które zostało poruszone była wycinka suchych drzew usytuowanych na wirażu. Mamy na to dokumenty, ale potrzebne są pieniądze. Dobrze, aby cały proces zakończył się do wiosny. W miejsce wyciętych drzew chcemy posadzić iglaki – mówił Jerzy Drozd. Koszt wycinki i neutralizacji został obliczony na kwotę 12 tys zł. Jak zauważył wice prezydent Karbowiak stadion jest miejski a klub ma tylko umowę dot. jego dzierżawy i to miasto ponosiłoby koszty z tytułu wycinki drzew. Musimy przeanalizować, czy takie opłaty możemy ponosić - zakończył prezydent
Na koniec spotkania kierownictwo klubu wręczyło władzom miasta pamiątkowe statuetki w podzięce za wsparcie i kreowanie sportu.
na Instagramie 
na Facebooku 
