Amerykanin dwa lata temu był jednym z liderów mistrzowskiego teamu z Tarnowa. Greg Hancock z powodu zbyt wysokiego KSM musiał jednak opuścić zespół Unii i trafił do drużyny z Bydgoszczy. Polonia spisywała się poniżej oczekiwań i opuściła szeregi Enea Ekstraligi. Z kolei "Herbie" został odsunięty od składu w ostatnich meczach ligowych. Amerykanin nie może się już doczekać inauguracji rozgrywek w naszym kraju i liczy na to, że nie zawiedzie oczekiwań kibiców Unii. - Naprawdę czekam na powrót do Tarnowa w nowym sezonie. Bardzo podobał mi się rok 2012 w moim wykonaniu w barwach Unii i zrobię, co w mojej mocy, aby sprostać oczekiwaniom - powiedział dwukrotny mistrz świata w rozmowie z oficjalnym serwisem Unii Tarnów.
Składy jakie zmontowały drużyny w Ekstralidze zapowiadają ciekawy sezon. Niemal każda z drużyn może awansować do fazy play-off, w której zmierzą się cztery najlepsze zespoły. Zdaniem Hancocka jego ekipę stać na walkę o najwyższe cele. - Jeśli chodzi o Unię Tarnów, to wierzę Markowi Cieślakowi, że zbudował fantastyczny zespół, który ma wszystkiego po trochu. Będziemy jak zawsze mierzyć wysoko i nigdy nie lekceważyć żadnej z drużyn - przyznał Hancock.
Źródło: unia.tarnow.pl