Zmiany u Buczkowskiego. "Sprzedaję silniki i kupuję nowe"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Krzysztof Buczkowski przyznaje, że zdecydował się na zmiany w przygotowaniach do sezonu. - Zamiast na sile skupię się bardziej na wydolności organizmu - wyjaśnił zawodnik tarnowskiej Unii.

"Buczek" postanowił opuścić spadkowicza Enea Ekstraligi - Polonię Bydgoszcz, podpisując w trakcie ostatniego okna transferowego umowę z drużyną prowadzą przez Marka Cieślaka. Zawodnik nie ukrywa, że przenosiny do klubu z Tarnowa podziałały na niego motywująco.

Niewykluczone, że dzięki zmianom poczynionym w przygotowaniach, Krzysztof Buczkowski będzie osiągać lepsze wyniki na torze. - Po zakończeniu każdego sezonu zawodnik rozmyśla o tym, czy warto byłoby coś zmienić lub poprawić. Postanowiłem, że zamiast na sile, w moich przygotowaniach skupię się bardziej na wydolności organizmu. Granie w piłkę i bieganie na pewno mi w tym pomoże - powiedział "Buczek" w rozmowie z naszym portalem. Przygotowania zawodnika Unii Tarnów zaplanowane są w ten sposób, by znajdował się on w wysokiej formie już na starcie nowego sezonu. Jaskółki zmierzą się na inaugurację Enea Ekstraligi z SPAR Falubazem Zielona Góra. - Regularnie trenuję, by już ja początku rozgrywek być jak najlepiej przygotowanym. Nigdy nie miałem problemów kondycyjnych, ale pracuję nad tym, by moja wytrzymałość była na wiosnę lepsza niż w chwili obecnej - wyjaśnił. Buczkowski nie ukrywa, że zdecydowanym zmianom uległy także jego przygotowana sprzętowe. Zawodnik, który uzyskał w ostatnim sezonie średnią biegową 1,652, postanowił zainwestować w zupełnie nowe silniki i zmienić swojego tunera. - Zostały mi dwa silniki z 2013 roku, natomiast resztę sprzedaję i kupię dzięki temu nowe. Oprócz tego zmieniłem też tunera i liczę, że wyjdzie mi to na dobre - podsumował.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: