Fogo Unia Leszno zaplanowała na marzec mecze ze Lechma Startem Gniezno, Unibaksem Toruń oraz Unią Tarnów. Jak zapowiada Paweł Jąder, szósta drużyna ubiegłego sezonu Enea Ekstraligi przystąpi do sparingów w najmocniejszym składzie. Kibice zobaczą w nich nowego zawodnika Byków - Nickiego Pedersena. - Nicki będzie starał się wraz z nami przygotowywać do sezonu i myślę, że nie będzie pod tym względem żadnych problemów. Planujemy, by wystąpił w jak największej liczbie meczów sparingowych. To bardzo ważne, by dobrze przygotować się do rozgrywek ligowych - wyjaśnił menedżer Fogo Unii.
Zagadką pozostaje na razie ustawienie par leszczyńskiego zespołu. Jak zapowiedział Paweł Jąder, decyzje w tej sprawie zapadną jeszcze przed pierwszym meczem sparingowym, który odbędzie się 15 marca na torze w Gnieźnie. Fogo Unia planuje udać się wcześniej na obóz treningowy do Włoch. - Wszystko rozstrzygnie się w czasie treningów, a naszym pierwszym wyjazdem na tor na pewno nie będzie mecz sparingowy. Chcielibyśmy, by w trakcie sparingów kwestia par była już rozwiązana - powiedział.
Leszczynianie chcieliby, by u boku lidera, za jakiego uchodzi Nicki Pedersen, jeździł jeden z gorzej punktujących zawodników. - Planujemy rozwiązać to tak, by pary prowadzili zawodnicy, którzy będą wyróżniać się na treningach. Na tę chwilę każdy scenariusz jest jednak prawdopodobny. Nie ma sensu zakładać, kto z kim pojedzie, skoro od paru miesięcy nie widzieliśmy nikogo na torze. Może się zdarzyć, że z Nickim pojedzie Damian Baliński lub jeden z zawodników młodzieżowych - zaznaczył Jąder.