Jason Doyle przez problemy z wizą straci sezon?

Jason Doyle nadal nie wie, czy w tym sezonie będzie startował w Wielkiej Brytanii. Australijczyk ma problemy z otrzymaniem wizy. W walkę o uzyskanie jej włączyli się promotorzy jego klubów.

Zgodnie z prawem obowiązującym na Wyspach Brytyjskich obywatele Australii muszą otrzymać wizę, by móc przebywać na terytorium tego kraju. I właśnie z powodu braku wizy Jason Doyle może stracić tegoroczny sezon. W lidze angielskiej Australijczyk miał startować w barwach Leicester Lions i Somerset Rebels. Promotorzy obu ekip robią wszystko co możliwe, by nie tracić jednego z liderów.

Ostatnia wiza wicemistrza Australii straciła ważność w listopadzie ubiegłego roku. Była to specjalna wiza sportowa, z jakiej korzystają inni Australijczycy ścigający się w Wielkiej Brytanii. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, po upływie ważności wizy na uzyskanie nowej czekać trzeba dwanaście miesięcy. To dla Doyle'a oznaczałoby praktycznie roczną przerwę w startach na angielskich torach.

Doyle ma być liderem występującego w Premier League Somerset Rebels. Promotorka Rebeliantów, Debbie Hancock, mocno zaangażowała się w działania na rzecz uzyskania wizy. - W tej chwili mocno pracują nad tym działacze w Somerset. Rebelianci są bowiem podstawowym miejscem pracy Jasona. Liczymy na to, że będzie on mógł ścigać się w Wielkiej Brytanii. Szczerze mówiąc szansa na to, że ujrzymy Jasona w Wielkiej Brytanii maleje. Jeśli on nie będzie mógł jeździć, to będzie to olbrzymia strata dla obu klubów - powiedział promotor Leicester Lion, David Hemsley.

Miniony rok dla Doyle'a był najlepszym w karierze. Australijczyk po raz pierwszy w karierze wystąpił w Drużynowym Pucharze Świata. Z kolei w tym roku sięgnął po srebrny medal Indywidualnych Mistrzostw Australii. - Szkoda, że dopuszczono do tego, że tak dobry zawodnik, który od wielu lat przebywał w Wielkiej Brytanii nie może wjechać z powrotem do kraju. Wiem, że w Somerset ciężko pracują nad tym, aby Jason nie stracił sezonu - przyznał Hemsley.

Z powodu problemów z wizą Doyle'a włodarze Leicester Lions nie skompletowali jeszcze składu. - Nie zakontraktowaliśmy jeszcze wszystkich zawodników, bowiem liczę na to, że Jason będzie jeździł w naszych barwach. Mamy związane ręce, ale wiemy, że on walczy o to, by móc się ścigać. Biorąc pod uwagę jego umiejętności, to będzie straszne jeśli nie otrzyma pozwolenia - ocenił promotor Lwów.
 
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: