Poniedziałkowe i wtorkowe przedpołudnie kadrowicze spędzili na stoku w Zakopanem, gdzie przez kilka godzin zażywali białego szaleństwa. W pierwszym dniu zgrupowania podopieczni trenerów Marka Cieślaka i Rafała Dobruckiego mieli zdecydowanie lepsze warunki do jazdy na nartach. We wtorek żużlowcom utrudniał życie padający śnieg. - Jest mniejsza widoczność, ale jakoś trzeba dać radę - śmiał się Marek Cieślak, który wraz ze swoimi podopiecznymi zjeżdża ze stoku niczym nastolatek. - Trzeba za młodymi nadążyć - dodaje z uśmiechem trener kadry.
{"id":"","title":""}