- Musze powiedzieć szczerze, że ogromnym zaskoczeniem okresu transferowego była dla mnie ofensywa Stali Gorzów. I bez wątpienia ich posunięcia wybijają się na pierwszy plan jeżeli chodzi o zimowe ruchy transferowe. Wzmocnienie takimi zawodnikami jak Tomasz Gollob, Rune Holta czy Peter Karlsson powoduje, że każdy będzie musiał się liczyć z gorzowianami. Pamiętam, jak swego czasu sam byłem zawodnikiem Stali i obecność w zespole Tomasza Golloba pozostawała jedynie w sferze marzeń działaczy. Dzisiaj staje się to faktem i myślę, że to ogromna radość dla gorzowskich kibiców - ocenił okres transferowy Krzysztof Cegielski.
Zdaniem naszego eksperta, tegoroczna liga może być wyraźnie podzielona na dwie grupy. - Po dokonanych transferach mam wrażenie, że zespoły mogą podzielić się na dwie grupy. Jedna z nich będzie walczyła o złote medale i do tej grupy zaliczyłbym zespoły z Torunia, Leszna, Częstochowy i Gorzowa oraz na grupę walczącą o utrzymanie. Mam na myśli zespoły z Tarnowa, Wrocławia i Rzeszowa. Przy czym najmocniejsza w tej stawce wydaje się być ekipa wrocławska. Proszę jednak pamiętać, że to tylko sport i każdy wynik jest możliwy. Sport żużlowy ma to do siebie, że często niestety w grę wchodzą kontuzję i o niespodzianki w trakcie sezonu nietrudno. Nie do końca potrafię zaszeregować drużynę z Zielonej Góry. Zespół wydaje się być mocniejszy niż w zeszłym sezonie i dlatego myślę, że bliżej im będzie to pierwszej czwórki - dodał Cegielski.
Na zakończenie rozmowy Krzysztof Cegielski pokusił się o wytypowanie końcowej klasyfikacji Drużynowych Mistrzostw Polski. Zdaniem naszego eksperta końcowa kolejność będzie wyglądała tak:
1. Unibax Toruń
2. Unia Leszno
3. Złomrex Włókniarz Częstochowa
4. Stal Gorzów
5. ZKŻ Zielona Góra
6. Unia Tarnów
7. Atlas Wrocław
8. Marma Rzeszów