Ze względu na sukces projektu "Sportowy Golaj" oraz przejęcie stadionu Olimpii przez Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji, powrót żużla na Golęcin jest w zasadzie przesądzony. Optymistyczny scenariusz zakłada, że PSŻ Poznań zostanie zgłoszone do rozgrywek ligowych w 2015 lub 2016 roku.
Priorytetem reaktywowanego klubu będzie przede wszystkim osiągnięcie stabilności finansowej. Prezes PSŻ Poznań, Arkadiusz Ładziński nie ukrywa, że dużym ułatwieniem byłoby znalezienie sponsora tytularnego. - Rozpatrujemy obecnie różne warianty, ponieważ trzeba być przygodowym na sytuację, gdy głównego sponsora nie znajdziemy. Posiadanie sponsora tytularnego czy strategicznego pozwala nie tylko na większą stabilność, ale i na nieco głębszy oddech - przyznał Ładziński w rozmowie z naszym portalem.
Za sprawą nowego projektu "Partner PSŻ", żużel w Poznaniu już teraz wspomagać mogą firmy z Wielkopolski. - By być partnerem naszego przedsięwzięcia, wystarczy wpłacać jedynie 40 złotych miesięcznie. Oferta ta jest skierowana zwłaszcza do mniejszych firm z okolic Poznania, które niekoniecznie chcą wydawać ogromne pieniądze, a pragną być naszymi partnerami - dodał prezes PSŻ Poznań.
Kluczowa dla funkcjonowania poznańskiego klubu może okazać się także frekwencja na trybunach. Przedstawiciele PSŻ Poznań poważnie przedyskutują temat cen biletów na zawody Polskiej 1. Ligi Żużlowej. - To z pewnością kwestia, którą trzeba zająć się stosunkowo wcześnie. Nie ukrywam, że frekwencja na trybunach to coś, na czym będzie nam zależeć. Trzeba przygotować takie ceny biletów, by były one atrakcyjne dla kibiców. Będziemy musieli podejść do tego rozsądnie, by nie przesadzić. Wiemy, że społeczeństwo nie ma wielu pieniędzy, a na rozrywkę, taką jak piłka nożna, koszykówka czy żużel, nie zawsze można sobie pozwolić - podsumował prezes PSŻ Poznań.
Pozdrowienia dla ZG.!