Firma Fogo przeciwko absurdom FIM!

Firma Fogo po wprowadzeniu przepisu zakazującego zawodnikom z cyklu Grand Prix startów w SEC postanowiła o zakończeniu współpracy z BSI i wycofała się ze sponsorowania cyklu.

W tym artykule dowiesz się o:

Oświadczenie zarządu firmy Fogo:

W związku z absurdalną uchwałą Międzynarodowej Federacji Motocyklowej, w której zakazuje się zawodnikom łączenia zawodów rangi mistrzostw świata i Europy -Zarząd Spółki Agregaty FOGO podjął decyzję o wycofaniu się ze sponsorowania Cyklu Mistrzostwa Świata na Żużlu SGP.

Zdaniem Fogo wprowadzona regulacja przeczy ideom i duchowi sportowemu oraz prowadzi do ograniczenia zdrowej konkurencji sportowej oraz godzi w konkurencyjność na rynku usług sportowych firm organizujących wydarzenia żużlowe na najwyższym światowym poziomie.

Przy zielonym stoliku doszło do pozbawienia zawodników prawa do startu w zawodach rangi mistrzowskiej, z których relacja dociera do milionów ludzi w Europie oraz na całym świecie. Jednocześnie pozbawiono spółkę organizującą Mistrzostwa Europy możliwości organizacji zawodów na najwyższym możliwym europejskim poziomie. Nie sposób zgodzić się z takim praktykami, które stanowią jawne pogwałcenie praw zawodników, kibiców oraz sponsorów. Rok wcześniej FIM udzielił licencji na mistrzostwa Europy bez ograniczeń dotyczących praw startów zawodników, gdyż nie wierzył, że organizatorzy SEC stworzą zawody, które pozwolą poczuć milionom ludzi z całej Europy adrenalinę i pasję, którą niesie ze sobą żużel. Teraz gdy Mistrzostwa Europy są godne uwagi i cieszą się zainteresowaniem zawodników (którzy wiele na tych zawodach skorzystali) FIM postanowiło zniszczyć konkurencję. Nie można się zgodzić aby w obecnym czasach istniał podmiot, którego żądza władzy i pieniędzy niszczyła to co w sporcie jest najważniejsze - zdrową rywalizację i pasję. Zawodnicy z Europy powinni mieć możliwość występowania we wszystkim organizowanych zawodach, aby propagować ducha sportu, natomiast sponsorzy powinni mieć możliwość wspierania tego co prawdziwe, czyste i nasze europejskie.

Dlatego Zarząd Fogo nie zgadza się z faworyzowaniem jednych podmiotów kosztem drugich i dlatego nie będzie uczestniczył we wspieraniu przedsięwzięć, na których kładzie się cień decyzji FIM. Jednocześnie istnieje nadzieja, że w podobny sposób postąpią inne podmioty wspierające do tej pory cykl SGP swoimi środkami, tym bardziej iż decyzja FIM jest dość mocno krytykowana w całej Europie i wywołuje oburzenie nie tylko wśród zawodników ale w całym środowisku żużlowym.

Brak konkurencyjności do której dąży FIM, odbije się także na cenach dla sponsorów i kibiców. Przecież gdy dwóch organizatorów będzie rywalizowało o miejsca, w których odbywać się będą miały zawody np. o Motoarenę w Toruniu - to miasta będą mogły narzucić lepsze ceny za wynajęcie areny na zawody, a co za tym idzie i bilety dla kibiców będą tańsze i koszty dla sponsorującym ulegną zmniejszeniu. To proste im większe pieniądze wyłożą konkurujący ze sobą organizatorzy, tym lepszej jakości będziemy mieli wydarzenia sportowe - będzie to z korzyścią dla wszystkich. Z kolei gdy FIM będzie monopolistą i zacznie dyktować warunki na jakich będą się miały odbywać zawody – to miasta nie będą mogły negocjować warunków wynajmowania stadionów, kibicie będą musieli więcej płacić za bilety, a sponsorzy stracą możliwość reklamowania ich produktów w kilku wydarzeniach - to będzie nie tylko cios dla sportu ale także dla rynku w Polsce i Europie.

Poza tym skoro polskie firmy ciężko zarobione pieniądze przekazują na wsparcie wydarzeń sportowych to te powinny odbywać się w warunkach fair play. Ostatecznie sytuacja obecna doprowadzi tego, że pieniądze wypracowane w Polsce tutaj pozostaną.

Kroki podejmowane przez FIM w szczególności regulaminy tworzone dla różnych rozgrywek powinny być transparentne i w żadnej mierze nie powinny kłaść cienia na rywalizację sportową i pozbawiać zawodników prawa do startu we wszystkich imprezach mistrzowskich do których są w stanie się zakwalifikować. Przez wiele wiele lat Mistrzostwa świata i Europy funkcjonowały obok siebie i nikomu to nie przeszkadzało. Z pewnością w podobny sposób mogą te imprezy funkcjonować obok siebie w dalszym ciągu.

Fogo stoi w całej sprawie za zawodnikami oraz firmą ONE SPORT, która wyciągając z niebytu Mistrzostwa Europy na żużlu zbudowała fantastyczną imprezę sportową, która została szeroko zauważona i doceniona. Nowe Mistrzostwa Europy to nawa formuła, nowa jakość organizacyjna i sportowa.

Fogo solidaryzuje się z firmą Nice. Rozsądni muszą trzymać się razem dla dobra sportu motocyklowego. Miejmy nadzieję, że inni Mecenasi sportu żużlowego poprą nasze stanowisko i przyłączą się do walki z absurdami FIM, bowiem w interesie całego żużlowego środowiska leży, aby propagować czystą i zdrową rywalizację i piękno sportu motocyklowego.

Adam Goliński
pełnomocnik zarządu firmy Fogo
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: