Do pierwszego ligowego meczu leszczynian przeciwko Włókniarzowi Częstochowa pozostało przeszło półtora miesiąca. Fogo Unia wybierze się na początku marca na treningi do włoskiego Lonigo, a następnie rozegra pięć meczów sparingowych. Najbliższe tygodnie będą szczególnie ważne dla Mikkela Michelsena, który zamierza udowodnić, iż może być równie szybki jak pozostali seniorzy w zespole.
Młody Duńczyk rozważał przed sezonem, czy nie przenieść się do innego klubu. Do pozostania w Lesznie przekonały go ostatecznie rozmowy z dyrektorem Ireneuszem Igielskim, a także menedżerem zespołu - Pawłem Jąderem. - Mikkel nie chce być rezerwowym i mi taka postawa zawodnika się podoba. Widać, że jest bardzo waleczny i pragnie jeździć w Ekstralidze. Tak jak mu powiedziałem, wszystko jest teraz w jego rękach - wyjaśnił Paweł Jąder w rozmowie z naszym portalem.
Sztab szkoleniowy Fogo Unii zapewnia, że Mikkel Michelsen może wskoczyć na dobre do pierwszego składu. By tak się stało, musi jednak udowodnić, że jest szybszy od przynajmniej jednego z seniorów. - Wraz z Mikkelem na ten temat rozmawiałem i zapewniłem go, że walka o skład jest sprawą jak najbardziej otwartą. To nie tak, że bliżej regularnej jazdy są teraz bracia Pawliccy czy Damian Baliński. Szanse wszystkich są naprawdę równe. Jeżeli w czasie treningów czy sparingów okaże się, że Mikkel prezentuje się lepiej od któregoś z naszych seniorów, to na pewno będzie jeździć w Ekstralidze - zadeklarował Jąder.
Leszczynianie nie obawiają się tego, że rywalizacja na treningach popsuje dobrą atmosferę w zespole, chwaloną przez samych zawodników. - Sportowa rywalizacja nie jest czymś negatywnym. Gorzej byłoby wtedy, gdyby każdy z zawodników, bez względu na wyniki, miał pewne miejsce w składzie. Do takiej sytuacji dopuścić byśmy nie chcieli - podkreślił menedżer Fogo Unii.
Nawet w przypadku przegranej rywalizacji na treningach, Mikkelsen pojawi się w nowym sezonie na torach Enea Ekstraligi. Zgodnie z zapisem w jego kontrakcie, klub musi wystawić go w co najmniej trzech spotkaniach.
- słabsza forma Balińskiego,
- słabsza forma Zengoty,
- kontuzja innego seniora niż Nicki Pedersen,
- mecze w Gdańsku, w Torun Czytaj całość