[i]
- Ostateczna decyzja, czy przystąpimy do rozgrywek, czy się z nich wycofamy ze względu na brak wystarczających środków zostanie podjęta w środę -[/i] poinformował Dariusz Sprawka w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim.
Pierwotnie decyzja miała zostać podjęta we wtorek, ale działacze Koziołków ciągle liczą, że uda im się namówić do współpracy jedną z firm, którym złożyli oferty. - Żużel jest jak studnia bez dna i tu zawsze potrzebne są pieniądze - stwierdził prezes KMŻ Lublin.
Lublinianie potrzebują na sezon około 2 milionów złotych. W ubiegłorocznych rozgrywkach zespół z miasta nad Bystrzycą wywalczył awans do rundy finałowej I ligi, ale w decydującej fazie, ze względu na brak środków finansowych, działacze nie korzystali z najlepszych żużlowców.
Źródło: Dziennik Wschodni