Trzy tygodnie temu Trybunał PZM orzekł, że potrącenie zarobków Rafała Okoniewskiego za sezon 2013 było bezprawne. Chodziło o niebagatelną kwotę 94 400 zł + podatek VAT, czyli ponad 100 tysięcy złotych.
Zawodnik tych pieniędzy jednak prawdopodobnie nie zobaczy. Wszystko w związku z karą w wysokości 100 tysięcy złotych, jaką PGE Marma Rzeszów nałożyła na niego 20 lutego. Złożyło się na nią:
1. 50 tysięcy złotych za naruszenie dobrego wizerunku klubu zgodnie z paragrafem 4 pkt. 1.3 kontraktu o profesjonalne uprawianie sportu żużlowego.
2. 50 tysięcy złotych za publiczne wypowiedzi naruszające dobre imię osób wskazanych w art. 6 Regulaminu Dyscyplinarnego Klubu.
Pełnomocnik Rafała Okoniewskiego - Dariusz Łuczak nie chciał komentować tej sprawy. Prezes Marta Półtorak była nieuchwytna. Wkrótce powrócimy do sprawy.
niszcza piekno czarnego sportu zreszta nie pierwszy raz
2. Sprawa z Emilem
3. Sprawa Okonia
4. konflikt FIM-GKMŻ-SEC
Coraz gorzej dzieje się z tym sportem.