Indywidualny Mistrz Świata Juniorów z 2006 roku nie mógł w ostatnich latach pozbierać się po poważnych kontuzjach. Zawodnik, który jeszcze w 2012 roku startował w barwach Unibaksu Toruń, w poprzednim sezonie pozostawał bez klubu.
Jak przyznaje Jan Ząbik, kariera jego syna stanęła wówczas pod znakiem zapytania. Karol Ząbik przez blisko rok nie startował w żadnych zawodach żużlowych, a na tor powrócił dopiero w sierpniu 2013 roku, kiedy wziął udział w zawodach na Słowacji. - Na początku, po powrocie do rywalizacji z żużlowcami, Karol nie prezentował się zbyt udanie, ale z biegiem czasu wszystko zaczęło układać się pomyślnie. Nie miał stałego klubu, ale starty w zagranicznych turniejach pozwoliły mu pozostać w odpowiednim rytmie. Trzeba przy tym zauważyć, że rywalizował w tych zawodach, nie mając dobrze przepracowanej zimy - zaznaczył Jan Ząbik.
Unibax Toruń, widząc zaangażowanie i determinację Karola Ząbika, postanowił wziąć go ponownie pod swoje skrzydła, oferując mu kontrakt. Jak podkreśla jego ojciec, zawodnik dobrze przepracował zimę i jest w pełni gotowy do rywalizacji w najbliższym sezonie ligowym. - Karol trenuje z nami w Toruniu, a co będzie dalej, zobaczymy. Na dotychczasowych dwóch treningach prezentował się bardzo dobrze. Efekty przynosi na pewno to, że jest zdeterminowany i bardzo dobrze przepracował zimę - wyjaśnił trener toruńskiego klubu.
Zdaniem Jana Ząbika, dawny talent polskiego żużla jest w stanie poradzić sobie w niższej klasie rozgrywek. Niewykluczone, że już niebawem pojawią się kluby, chcące zabiegać o pozyskanie tego zawodnika. - Wiem, że Karol chciałby podpisać gdzieś umowę i regularnie startować. Na ten moment jest jednak jeszcze za wcześnie, by mówić o szczegółach. Sam Karol nie wie, co wydarzy się w ciągu następnych tygodni - zakończył Jan Ząbik.