Chris Holder: Stać nas na szybkie odrobienie ujemnych punktów
Po upadku z zeszłego roku pozostało już tylko bolesne wspomnienie. U progu sezonu 2014 były mistrz świata wierzy w swoją dobrą dyspozycję, a ta ma pomóc Unibaksowi Toruń w walce o ligowe punkty.
Aktualny indywidualny mistrz Australii nie może zaliczyć zeszłego roku do udanych. Plany obrony tytułu mistrza świata pokrzyżowała mu poważna kontuzja. Jest niemal pewne, że po feralnym upadku na torze w Coventry nie ma już śladu. Australijczyk, jak zwykle, odważnie i świetnie technicznie prezentował się podczas swojego pierwszego w tym roku treningu na toruńskiej Motoarenie.
Znakomita aura umożliwia przygotowania do zbliżającego się wielkimi krokami sezonu. Dość powiedzieć, że już 5 kwietnia na torze w nowozelandzkim Auckland ruszy cykl SGP. W cyklu Chris Holder, wespół z Darcy'm Wardem jeździć będą pod jednym szyldem: Forkrent Racing Team. Dlaczego zdecydowali się na taki krok? - Och, jesteśmy z Darcy'm przyjaciółmi, od kilku lat wzajemnie sobie pomagamy. Kiedy pojawiła się opcja jazdy w takim teamie, stwierdziliśmy, że to dobry pomysł. Póki co, wygląda to naprawdę dobrze i mam nadzieję, że będzie tak nadal - powiedział Holder. Swego czasu, o perspektywie wspólnego teamu równie entuzjastycznie wypowiadał się Ward.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>