Menedżer reprezentacji Mark Lemon postawił na żużlowców idealnie znających toruńską nawierzchnię. Chris Holder i Darcy Ward, zaprezentują się kibicom na Motoarenie oraz milionom fanów speedwaya przed telewizorami na całym świecie. Sprawą otwartą jest jeszcze kto wśród Australijczyków będzie rezerwowym. Przed rokiem ekipę "Aussies" reprezentowali: Chris Holder, Davey Watt oraz Jason Doyle. O ile "Chrispy" był jednym z najlepszych zawodników turnieju, tak jego partnerzy nie mogli uznać swojego występu za udany. Łącznie Z 26-cioma punktami zakończyli zmagania tuż za podium.
Dla Darcy'ego Warda turniej Speedway Best Pairs Cup będzie pierwszym poważnym startem w tym roku. W przeciwieństwie do swojego kolegi z pary, nie startował w indywidualnych mistrzostwach Australii, a za sobą będzie miał tylko treningi na crossie oraz przedsezonowe sparingi.
Co istotne, Holder i Ward to na co dzień zawodnicy Unibaksu Toruń. Mistrz świata z 2012 roku startuje tam nieprzerwanie od 2008 roku i Motoarenę zna jak własną kieszeń. Podobnie jest z Darcy'm Wardem, młodym, niepokornym, ale niezwykle utalentowanym żużlowcem, któremu w tym roku pomagać będzie legenda australijskiego żużla - Jason Crump.
Australijczycy trzykrotnie stawali na podium Mistrzostw Świata Par. Za każdym razem do ostatecznego triumfu brakowało im jednak trochę szczęścia. Przypomnijmy, ostatni medal (srebrny za sprawą L.Adamsa i T.Wiltshire'a) wywalczyli w 1990 roku w Landshut, gdzie seria Speedway Best Pairs Cup w tym roku zawita 10 maja.