Roman Jankowski: Pawlicki i Musielak? Nie ma śladu kontuzji

Fogo Unia nie miała wątpliwości czy wystawić w pierwszym sparingu Przemysława Pawlickiego i Tobiasza Musielaka. W przypadku obu zawodników po kontuzjach nie ma już śladu.

Jeszcze kilka tygodni temu można było mieć wątpliwości, czy Tobiasz Musielak i Przemysław Pawlicki przystąpią bez problemów zdrowotnych do nowego sezonu Enea Ekstraligi. W przypadku pierwszego z zawodników doszło do komplikacji przy leczeniu złamanej ręki. Kapitan Fogo Unii przez długi czas odczuwał natomiast skutki urazu obojczyka.

Mimo obaw, obaj zawodnicy rozpoczęli przed tygodniem treningi z resztą zespołu. Jak przyznaje trener Roman Jankowski, nic nie stoi na przeszkodzie, by wystąpili w meczach sparingowych. Leszczynianie zmierzą się dwukrotnie ze Startem Gniezno, a pierwsze spotkanie odbędzie się piątek na Stadionie Alfreda Smoczyka. - Zarówno Tobiasz, jak i Przemek mają za sobą pełny tydzień treningów. Uważnie ich obserwowaliśmy i spisywali się bez zarzutów. Cieszymy się tym bardziej, że po doznanych przez nich kontuzjach nie ma już tak naprawdę żadnego śladu - ocenił Roman Jankowski.

Stan zdrowia Musielaka i starszego z braci Pawlickich to nie jedyna dobra wiadomość dla sztabu szkoleniowego Fogo Unii. Zarówno trenera Jankowskiego, jak i menedżera zespołu - Pawła Jądera, cieszy postawa Damiana Balińskiego. - W zasadzie od pierwszego treningu testuje on nowe silniki i chyba może być z siebie zadowolony. Damian radzi sobie bardzo dobrze i widać, że jest szybszy niż w poprzednim sezonie. To oczywiście dobra wiadomość, bo liczymy na to, że będzie on mocnym punktem zespołu - podkreślił trener leszczynian.

Kapitan Fogo Unii nie odczuwa już skutków urazu obojczyka
Kapitan Fogo Unii nie odczuwa już skutków urazu obojczyka

Zarówno w piątkowym, jak i niedzielnym sparingu ze Startem Gniezno wystąpi Mikkel Michelsen. Młody Duńczyk będzie zastępować swojego rodaka - Kennetha Bjerre. - Na temat postawy Mikkela ciężko na razie cokolwiek powiedzieć, gdyż przybył do Leszna dopiero na wtorkowy trening. Istotne będzie to, jak spisze się w czasie sparingów. Jeśli chodzi o Kennetha, wystąpi dopiero w przyszłotygodniowych meczach z Unibaksem Toruń. Na zbliżający się weekend zostanie bowiem w Anglii - wyjaśnił Roman Jankowski.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (11)
avatar
fan UL
13.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
po kilku treningach na których byłem, mogę stwierdzić że Bally naprawdę nieźle wygląda. Jeżeli głowa wytrzyma to w Lesznie ma szanse robić dobre punkty, nie wiem jak się pokaże na wyjazdach. Dz Czytaj całość
avatar
BYK Leszno
13.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spokojnie jutro się dowiemy w jakiej są formie i coś czuje że młody Michelsen może wygryź ze składu Balińskiego na dobre :) 
avatar
Bezwzględny
13.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i niestety masz sporo racji. Romanowi oczywiście szacunek się należy za wszystko co zrobił w Lesznie, ale tamte sytuacje ze Sławkiem rzeczywiście były niezrozumiałe.. 
avatar
Pasibrzuch
13.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hm,ciekawe bo na elka.pl jest artykuł "Musielak nadal oszczędza rękę" i komu tu wierzyć ? 
avatar
Byczy kibic Unii Leszno
13.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zapraszam serdecznie do przeczytania mojej zapowiedzi sezonu http://www.sportowefakty.pl/kibice/36521/blog/4592/zapowiedz-sezonu-zuzlowego