Krzysztof Mrozek nie zgadza się z Witoldem Skrzydlewskim. "Znamy swoją wartość"
Krzysztof Mrozek nie zgadza się z opinią Witolda Skrzydlewskiego, iż w Rybniku powstała "nadmuchana" drużyna. Prezes rybnickiego klubu zapowiada walkę o awans do Enea Ekstraligi.
We wtorek Witold Skrzydlewski w kolejnym tekście na łamach SportoweFakty.pl dokonał analizy siły poszczególnych drużyn Polskiej Ligi Żużlowej. Prezes Orła Łódź wytypował w nim ŻKS ROW Rybnik w gronie zespołów, którym przyjdzie walczyć o utrzymanie w lidze.
Skrzydlewski użył przy tym mocnych słów, nazywając rybnicki team "nadmuchanym" - Pan Skrzydlewski zawsze słynął z niekonwencjonalnych wypowiedzi i tak już chyba pozostanie - skomentował te słowa Krzysztof Mrozek, prezes klubu z Rybnika.
Równocześnie prezes Mrozek podkreśla, iż celem jego drużyny w sezonie 2014 jest walka o awans do ENEA Ekstraligi. - A to prezes Skrzydlewski nie jedzie wraz z Orłem o awans? Nie rozumiem tych słów. Każdy kto rywalizuje w Polskiej Lidze Żużlowej, no może poza Łodzią, ma taki cel. Po to jest rywalizacja w tej lidze, chyba że czegoś nie wiem - stwierdził.
Prezes rybnickiego klubu zapewnił jednak, że mocne słowa Witolda Skrzydlewskiego nie wpłyną na relacje obu klubów. - Nie traktuję tego jako atak. To zdanie pana Skrzydlewskiego i ja je szanuję. Wkrótce przyjedzie do nas Łódź, później dojdzie do rewanżu i zobaczymy. Ja działam fizycznie, nie mam czasu na felietony i jeśli ktoś chce wcześniej pisać jakieś rzeczy na temat klubu, to niech wcześniej do mnie zadzwoni. Ja się nie wypowiadam na temat innych drużyn, bo po prostu nie mam na ich temat wiedzy - powiedział Mrozek, który równocześnie zaapelował o jedność polskiego środowiska żużlowego. - To jest jedno środowisko. Powinniśmy gadać jednym głosem. To chyba jednak typowo polskie, że jak siedmiu jedzie w lewo, to ósmy chce się wyróżnić i chce jechać w prawo. Jednak nie o to w tym chodzi - podsumował prezes Mrozek.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>