W toruńskich zawodach udział wezmą reprezentacje Polski, Łotwy, Danii, Australii, Szwecji, Rosji oraz Niemiec. Do głównych faworytów zalicza się trzy pary, w tym przedstawicieli gospodarzy. Punkty dla Polski zdobywać będą Tomasz Gollob oraz Adrian Miedziński. W odwodzie Marek Cieślak będzie miał do dyspozycji Patryka Dudka.
Już w zeszłym roku w Toruniu rozegrano turniej Eurosport Speedway Best Pairs, które uznano za nieoficjalne mistrzostwa świata w parach. W roku 2014 będziemy mieli do czynienia nie z jednym, a z trzema turniejami w tej samej formule. - Jest to fajna rzecz, bo mistrzostwa świata par zanikły, a szkoda, bo była to ciekawa sprawa dla kibiców. Dobrze, że organizatorzy wrócili do tego - ocenił Piotr Żyto, trener Włókniarza Częstochowa.
Komentarz szkoleniowca Lwów nie jest przypadkowy. Żyto w piątek wcieli się bowiem w rolę menedżera reprezentacji Danii. - Zwrócono się do mnie z taką propozycją, ponieważ Duńczycy nie mieli menedżera. Miał nim być Helge Pedersen, ale musi być w tym momencie w Danii. Zapytali mnie i przyjąłem tę propozycję. Jest ona ciekawa. Nowe doświadczenie i myślę, że warto z tego skorzystać, bo nie często otrzymuje się taką szansę - stwierdził.
Trener Włókniarza z ekipą z kraju Hamleta nie zamierza wiązać się na dłużej. Zawody w Toruniu mają być jednorazowym zastępstwem. - Jestem tylko na te jedne zawody. Po prostu potrzebowali kogoś, wybór padł na mnie. Cieszę się z tego, bo to znaczy, że ktoś moją pracę docenia - oznajmił.
Relację na żywo z toruńskiego turnieju będzie można śledzić za pośrednictwem naszego portalu.
Z 3, a nie 4. Toruń, Szwecja i Dania. Cztery turnieje są w SEC, a nie SBPC.