Kibice mieli na co popatrzeć, a my mamy materiał do analizy - Wybrzeże po potyczce w Grudziądzu

Drużyna Wybrzeża Gdańsk mimo osłabień kadrowych pokazała się z dobrej strony podczas treningu punktowanego w Grudziądzu. - Potrzeba nam objeżdżenia w formie startowej - uważa Stanisław Chomski.

Kamil Tecław
Kamil Tecław
- Jeżdżą Ci, którzy potrzebują najwięcej jazdy. Mniejszy problem jest u zawodników, którzy przejechali w tym roku już dużo okrążeń, ale ich nie ma i gdyby startowali miałbym na pewno większy obraz. Nie mówię oczywiście o wyniku, bo to jest wypadkowa wielu złożonych spraw. Każdy ma jakieś swoje cele i przed nami wiele pracy. Artur Mroczka ma dobry moment startowy, ale musi nadrobić w polu, bo popełnił dość dużo błędów. Cieszymy się z tego, że dyspozycja startowa była bardzo dobra - ocenił sobotni trening punktowany z GKM-em Grudziądz trener nadmorskiej drużyny, Stanisław Chomski.
Stanisław Chomski jest zadowolony z przebiegu sobotniego treningu punktowanego w Grudziądzu Stanisław Chomski jest zadowolony z przebiegu sobotniego treningu punktowanego w Grudziądzu
W kilku wyścigach gdańszczanie pokazali naprawdę dobry speedway. Szkoleniowiec Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk przyznaje, że jego zawodnikom potrzeba jeszcze wiele jazdy, aby wejść w odpowiedni rytm po zimowej przerwie. - W kilku biegach odwracało się to co było po starcie i pierwszym okrążeniu. Potrzeba nam objeżdżenia, przede wszystkim w formie startowej. Taka forma była własnie w sobotę i z tego się cieszę. Fajna pogoda jak na tą porę roku, świetnie przygotowany tor, na którym można było się pościgać, dużo ludzi - to na pewno pozytywy. Negatywy są z kolei takie, że popełnialiśmy błędy ze względu na brak odpowiedniego rozjeżdżenia i było ich więcej niż u gospodarzy - dodaje Chomski.

Trener Wybrzeża jest usatysfakcjonowany postawą Renata Gafurowa, który był zdecydowanym liderem beniaminka ENEA Ekstraligi podczas sobotniego treningu punktowanego w Grudziądzu. - Dużo pracy jeszcze przed młodzieżą. Mają mało sprzętu, ale akurat w tym przypadku nie był to determinujący czynnik. Na tle grudziądzkiej drużyny zaprezentowali się słabo, co widać po zdobyczach punktowych. Moje oczekiwania na obecnym etapie przygotowań spełnił tylko Renat Gafurow - mówi szkoleniowiec klubu z Gdańska.

Dobrym prognostykiem jest z pewnością solidna postawa braci Szymko. Wychowankowie gdańskiego klubu w trzecim wyścigu pokazali plecy bardzo szybkiemu Norbertowi Kościuchowi. - To jest osobny rozdział. W obecnej sytuacji daje szanse wszystkim i nikogo nie skreślam. Między innymi oni ją wykorzystali i jak na ich dyspozycję sprzętową zaprezentowali się dość przyzwoicie. Teraz od nich w dużej mierze zależy jak to się wszystko potoczy.

Mimo okrojonego składu Wybrzeże podołało wyzwaniu i dotrzymywało kroku grudziądzkim zawodnikom. W zestawieniu Stanisława Chomskiego zabrakło Skandynawów - Leona Madsena, Fredrika Lindgrena i Thomas H. Jonassona, choć pierwotnie w mieście nad Wisłą miał pojawić się Duńczyk. - Była szansa, że pojedzie Madsen, ale po serii treningów w Gdańsku uznał, że nie jest jeszcze gotowy do rywalizacji i pojechał z serwisem do Danii po piątkowym indywidualnym treningu. Jonasson miał zajęty termin, a Lindgren przebywa w Anglii. Planowaliśmy te sparingi dosyć dawno i trudno było to przełożyć. Tym bardziej, że grudziądzanie mieli prezentację. Kibice mieli na co popatrzeć, a my mamy materiał do analizy - zakończył doświadczony szkoleniowiec.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×