GKM Grudziądz - Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk: pomeczowe Hop-Bęc (oceń spotkanie i żużlowców)

W sobotnim treningu punktowanym GKM Grudziądz okazał się nieznacznie lepszy od przyjezdnej drużyny Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Trenerzy obu ekip mają sporo rzeczy do przeanalizowania.

HOP:

Świetna jazda Sebastiana Ułamka

Testmecz z Renault Zdunek Wybrzeżem Gdańsk pokazał, że wychowanek Włókniarza Częstochowa znajduje się przed rozpoczęciem sezonu w bardzo dobrej formie. Na torze przy ulicy Hallera imponował przede wszystkim szybkimi wyjściami spod taśmy, ale także szybkością na dystansie. W 4. wyścigu stoczył zwycięską walkę z Renatem Gafurowem. "Seba" okazał się w sobotnie popołudnie praktycznie nieomylny i musiał oglądać plecy jedynie swojego kolegi z drużyny - Andrieja Karpowa. Na konto Ułamka wędruje zdecydowane "HOP".

Ambitna postawa Norberta Kościucha

Po pierwszym, przegranym podwójnie biegu z braćmi Szymko, Norbert Kościuch szybko odnalazł się na grudziądzkim owalu. "Norbi" w kolejnych gonitwach walczył jak lew, a szczególnie dał się we znaki Arturowi Mroczce, którego dwa razy minął na dystansie. Po średnim występie w Gnieźnie, wychowanek leszczyńskiej Unii zapisał na swoim koncie aż 13 punktów, choć jak sam przyznaje cały czas testuje różne rozwiązania sprzętowe.

Frekwencja na stadionie przy ulicy Hallera

Na trybunach grudziądzkiego stadionu zasiadło około 4 tysięcy kibiców. Tak dobra frekwencja miała związek z wcześniejszą prezentacją drużyną GKM-u, bezpłatnym wejściem i piękną pogodą. Fani żółto-niebieskiej drużyny obejrzeli ciekawe ściganie i z uśmiechem na twarzach opuszczali obiekt w Grudziądzu.

Oskar Bober wywalczył miejsce w pierwszym składzie?

Wyniki GKM-u Grudziądz w tegorocznych rozgrywkach będą w dużej mierze uzależnione od solidnej postawy młodzieżowców. Swoje aspiracje do miejsca w drużynie zgłosił w sobotę niewątpliwie Oskar Bober, który zapisał na swoim koncie 5 punktów w trzech startach i był chwalony przez trenera przyjezdnych, Stanisława Chomskiego.

Szybki Renat Gafurow

Rosjanin był najbarwniejszą postacią gdańskiego Wybrzeża. Jako jedyny zdołał pokonać Andrieja Karpowa, choć należy podkreślić, że ruszył do biegu z lotnego startu. Gafurow we wszystkich wyścigach pokazał się z dobrej strony i zasłużył na "HOP".

BĘC:

Zagubiony Jeleniewski

Zdecydowane "BĘC" dla urodzonego w Lublinie zawodnika, który wyraźnie nie mógł się odnaleźć na torze przy ulicy Hallera. Zdołał zdobyć zaledwie 3 oczka z bonusem, notując przy tym dwa defekty i jeden upadek. Przed byłym zawodnikiem klubu z Wrocławia sporo pracy.

Rekordzista nie zachwycił

Gościnnie w barwach Wybrzeża wystąpił Maksim Bogdanow. Zawodnik Lokomotivu Daugavpils zaliczył jednak średnie zawody, biorąc pod uwagę fakt, że jest rekordzistą grudziądzkiego owalu. Szanse na 3 punkty zaprzepaścił w pierwszej odsłonie sobotnich zmagań, przegrywając na dystansie z Karpowem.

Wychowanek bez błysku

Motorem napędowym zespołu z Gdańska miał być Artur Mroczka. Grudziądzanin zapisał na swoim koncie zaledwie jedno indywidualne zwycięstwo, rywalizując z juniorami GKM-u. Euforia seniora Wybrzeża po wygranej z dużo mniej doświadczonymi rywalami była bardzo przesadzona. Sporo punktów pogubił także na dystansie, a treningową rywalizację rozpoczął od zerowej liczby punktów.

[event_poll=27153]

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: