Bydgoszcz prawie gotowa na Grand Prix. "Będziemy zadowoleni z 10 tysięcy kibiców"

[tag=5329]Leszek Tillinger[/tag] jest odpowiedzialny za organizację rundy cyklu Grand Prix w Bydgoszczy. Działacz zapewnia, że przygotowania idą zgodnie z planem.

W tym artykule dowiesz się o:

- To już końcowa faza. Do zorganizowania zostały już tylko takie sprawy jak biuro prasowe, punkty gastronomiczne, informacyjne itp. Rzeczy, które zwykle zostawia się na koniec przygotowań. Najważniejsze sprawy są już pod kontrolą - powiedział Tillinger w rozmowie z Gazetą Pomorską.

Z "dziką kartą" wystartuje w bydgoskich zawodach Adrian Miedziński. W Bydgoszczy nie kryli zdziwienia decyzją PZM. Nominacja dla żużlowca Unibaksu to efekt m.in. rezygnacji Tomasza Golloba z takiego przywileju. Występ "Chudego" z pewnością przyciągnąłby na stadion dodatkowych kibiców. Czy w tej sytuacji Tillinger nie martwi się o frekwencję? - Zawsze są obawy, a liczba sprzedanych wejściówek to zwykle wielka niewiadoma. Nie jest to kwestia tylko nieobecności Golloba w stawce, choć na pewno jego absencja będzie miała na to wpływ. Są też inne czynniki; ludzie muszą oglądać każdą złotówkę przed wydaniem i wielu nie może sobie po prostu pozwolić na kupno biletu. Wciąż jednak jestem optymistą. Jeśli frekwencja będzie porównywalna z ubiegłym rokiem, a wtedy było 10 tysięcy kibiców, to będziemy zadowoleni - przyznał.

Tillinger podkreślił również m.in., że decyzja dotycząca ewentualnych starań o organizację tego typu imprez w kolejnych latach zapadnie dopiero po tegorocznej edycji Drużynowego Pucharu Świata - jego finał również rozegrany zostanie w Bydgoszczy.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

źródło: Gazeta Pomorska - pomorska.pl

Komentarze (29)
avatar
leontomasz
2.04.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
To będzie totalna klapa, która mam nadzieję, wybije z głowy bydgoskim działaczom, organizacje turnieju GP raz na zawsze. 
avatar
gorzownns
2.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ja się wybieram i licze na tansze bilety u konikow 
Janulino
1.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To nie jest żadne szaleństwo!!!!! To się nazywa patriotyzm!!!!!!! 
avatar
sympatyk żu-żla
1.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Działacze Bydgoscy chcieli by kasę udrzeć na długi bankowe ma się rozumieć w tam tym sezonie było 10 tys sporo.Teraz trzeba się liczyć wojna ,,GP,,FIM zakazuje zawiesza ,rura polska nie zaakce Czytaj całość
POLONIA
1.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zrobiliby rozsądne ceny biletów i nie byłoby problemu z frekwencją. W zeszłym roku na GP było ok 12-13 tys kibiców, a nie 10. Wystarczy porównać ilość kibiców jaka była na Derbach a ile było na Czytaj całość