Testów ciąg dalszy - relacja z treningu punktowanego MDM Komputery ŻKS Ostrovia Ostrów - Carbon Start Gniezno

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zespół Carbonu Startu Gniezno pokonał na wyjeździe MDM Komputery ŻKS Ostrovia Ostrów Wielkopolski 49:41. To kolejny sprawdzian w którym żużlowcy testowali sprzęt przed ligą.

Pierwsze dwie serie stały pod znakiem problemów sprzętowych żużlowców obu ekip. Już w inauguracyjnej potyczce pech w postaci zerwanego łańcucha dopadł Davida Ruuda. Szwed pewnie zmierzał do mety po 3 "oczka", jednak rywalizację zmuszony był zakończyć na trzecim okrążeniu.

W biegu nr 6 linię mety na zdefektowanym motocyklu przekroczył Ronnie Jamroży. Zawodnik Ostrovii był na ostatnich metrach i nie zdążył go wyprzedzić jadący na drugiej pozycji Wadim Tarasienko. - Zerwałem łańcuch. Ucierpiał kosz sprzęgłowy i musiałem zmienić motocykl, który nie spisywał już się tak dobrze - informuje Jamroży.

Smakiem punktów musiał się obejść Adrian Gała. Junior gnieźnieńskiego drużyny nie ukończył dwóch wyścigów. - Miałem problemy z prądami. To nie wynikało z niczyjej winy, to miało prawo się zepsuć - wyjaśnia młodzieżowiec. Kawałek dobrego ścigania pokazał jego młodszy kolega z zespołu, Dawid Wawrzyniak, który dopiero za kilka miesięcy z racji wieku będzie mógł wystąpić w zawodach ligowych.

W drużynie gości poza zasięgiem był Bjarne Pedersen. Bliski wywalczenia kompletu był też Adrian Gomólski. Żużlowiec dobrze znający ostrowski tor w biegu ósmym popełnił błąd odjeżdżając szerzej. Wykorzystał to David Bellego wskakując na pierwszą pozycję. Gnieźnianin nie zamierzał odpuszczać i był to jeden z ciekawszych pojedynków w środowe popołudnie.

Po kolejnym wyścigu miejscowi na wyszli na jedyne prowadzenie - 28:26. Przyczynił się do tego Nicklas Porsing, który na dystansie minął trzeciego Damiana Adamczaka. Później przodownictwo znów wróciło do Startu. W biegu nr 12  Kamil Brzozowski na ostatnim wirażu rozdzielił prowadzący duet Gomólski - Gała. Junior z Gniezna zrewanżował się w pierwszym z wyścigów nominowanych przywożąc do mety zasłużoną "trójkę", a za jego plecami znaleźli się Porsing i Bellego. W końcowym rozrachunku Ostrovia uległa Startowi 41:49. Carbon Start Gniezno -

49 1. Adrian Gomólski - 11 (3,3,2,3) 2. Maciej Fajfer - 2 (1,0,0,1) 3. Wadim Tarasienko - 12+1 (2*,2,2,3,3) 4. Damian Adamczak - 5 (3,0,0,1,1) 5. Bjarne Pedersen - 12 (3,3,3,3) 6. Adrian Gała - 4 (d,d,1,3) 7. Dawid Wawrzyniak - 3 (1,1,1,0)

MDM Komputery ŻKS Ostrovia - 41 9. David Ruud - 8 (d,1,3,2,2) 10. Nicklas Porsing - 8+1 (2,2,1,2,1*) 11. Kamil Brzozowski - 3 (1,-,0,2) 12. Mariusz Staszewski - 3+1 (0,1*,2,d) 13. Ronnie Jamroży - 5 (2,3,-,0,0) 14. Filip Marach - 4 (3,1,0) 15. Marcin Wawrzyniak - 3+1 (2*,0,1) 16. David Bellego - 7 (2,3,2)

Bieg po biegu: 1. Gomólski, Porsing, Fajfer, Ruud (d1) 2:4 2. Marach, M. Wawrzyniak, D. Wawrzyniak, Gała (d/start) 5:1 (7:5) 3.

Adamczak, Tarasienko, Brzozowski, Staszewski 1:5 (8:10) 4.

Pedersen, Jamroży, D. Wawrzyniak, M. Wawrzyniak 2:4 (10:14) 5.

Gomólski, Bellego, Staszewski, Fajfer 3:3 (13:17) 6.

Jamroży, Tarasienko, Marach, Adamczak 4:2 (17:19) 7.

Pedersen, Porsing, Ruud, Gała (d4) 3:3 (20:22) 8.

Bellego, Gomólski, M. Wawrzyniak, Fajfer 4:2 (24:24) 9.

Ruud, Tarasienko, Porsing, Adamczak 4:2 (28:26) 10.

Pedersen, Staszewski, D. Wawrzyniak, Brzozowski 2:4 (30:30) 11.

Tarasienko, Porsing, Fajfer, Jamroży 2:4 (32:34) 12.

Gomólski, Brzozowski, Gała, Marach 2:4 (34:38) 13.

Pedersen, Ruud, Adamczak, Staszewski (d4) 2:4 (36:42) 14.

Gała, Bellego, Porsing, D. Wawrzyniak 3:3 (39:45) 15.

Tarasienko, Ruud, Adamczak, Jamroży 2:4 (41:49)

Sędziego nie było. Czasów nie mierzono. Widzów: ok 700

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

[event_poll=27206]

Źródło artykułu:
Komentarze (13)
Jak Feniks z popiołu
3.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Faja precz.  
avatar
wściekły LBN
3.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
fajfer padaka  
avatar
sympatyk żu-żla
2.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ostatnio widać że Adrian Gomólski zaczął brać się za jazdę jak na razie nie źle mu to idzie,oby ta forma trwała nie co dłużej powodzenia.  
avatar
yes
2.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Myślę, że oba kluby mają już "pomysł" na jazdę w ligach. Były różne zdarzenia - na wyjeździe wygrało Gniezno. To tylko trening z 700 kibicami. Niektórzy komentujący już przeżywają ;)  
avatar
zawodowiec
2.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam wrazenie ze Adamczaka to ostatni sezon.. zmarnowal to co mial w Lodzi, mogl tam zostac na kolejny sezon..a tak 2013 przesiedzial praktycznie na lawie i teraz juz..hmm.. jakos nie wierze ze Czytaj całość