Namiastka derbów południa - Grupa Azoty Unia Tarnów vs. PGE Marma Rzeszów (zapowiedź)

W sobotnie popołudnie GA Unia Tarnów podejmie na swoim torze PGE Marmę Rzeszów. Dla gospodarzy będzie to trzeci trening punktowany w tym sezonie, ale pierwszy u siebie. Dla gości to inauguracja.

Będzie to także mała namiastka pojedynków derbowych, które na południu od zawsze elektryzowały mówiąc delikatnie nie pałających do siebie sympatią fanów obu klubów. Po niespodziewanym spadku podkarpackiej ekipy do pierwszej ligi w sezonie 2013 czeka więc nas co najmniej roczna przerwa od zmagań o punkty z udziałem Jaskółek i Żurawi.

Dwa dotychczasowe spotkania kontrolne tarnowianie rozegrali w delegacji. Najpierw rozbili drugoligowców z Ostrowa Wielkopolskiego 68:22, a potem ponieśli porażkę w Lesznie 39:51. Straty były też liczone w ludziach. Po karambolu z udziałem Nickiego Pedersena, Janusza Kołodzieja i Mateusza Borowicza najbardziej ucierpiał ten ostatni. Junior biało-niebieskich zmaga się z kontuzją kręgów szyjnych i do uprawiania sportu powinien wrócić w maju. Jasiek z kolei poturbował sobie żebra, co było przyczyną wycofania się w niedzielę już po pierwszym wyścigu z eliminacji krakowskiej odsłony Złotego Kasku. - Powinien być gotowy na sobotę i niedzielę - zapowiedział ostatnio Krzysztof Cegielski, menedżer zawodnika.

Poza Borowiczem na mościckim obiekcie nie zobaczymy również Grega Hancocka. Jego nieobecność jest jednak usprawiedliwiona. Amerykanin przebywa już w Auckland, a w sobotę o siódmej rano polskiego czasu stanie do rywalizacji w pierwszej tegorocznej odsłonie cyklu Grand Prix. Miejsce Jankesa zajmie Daniel Jeleniewski z GKM-u Grudziądz, który zaglądnie do Małopolski na gościnny występ. Poza tym Marek Cieślak będzie miał do dyspozycji całą kadrę zespołu. Chrzest bojowy przed miejscową publicznością przejdzie więc nowy - Krzysztof Buczkowski, który wspólnie z resztą kolegów z drużyny jest już po sporej dawce praktyk w Jaskółczym Gnieździe.

Goście zza miedzy bardzo późno zaczęli testować nawierzchnię swojego owalu. Dla nich to będzie pierwszy tak poważny i solidny sprawdzian formy przed ligą, która jakby nie było zaczyna się już za tydzień. Nowy szkoleniowiec Janusz Ślączka przywiezie do Tarnowa cały krajowy trzon oraz dwóch stranieri. Jeśli trzymać się tego co zgłosił następca Dariusza Śledzia to "na słowo" wierzy tym, którzy "na papierze" powinni wozić największe zdobycze dla ekipy znad Wisłoku.

Scott Nicholls i Peter Ljung, bo o nich mowa byli kiedyś związani z Tarnowem. Anglik w sezonie 2005 próbował się rozwijać u boku Tony'ego Rickardssona, a co bardziej bujający w obłokach widzieli go nawet w roli następcy wielkiego Szweda. Rodak "Tośka" był z kolei jednym z "wynalazków" który zaskoczył in plus. Do czasu. Groźna kontuzja wyeliminował go na długi okres, a potem ciężko mu było wrócić do dawnej formy. Po sezonie 2008, w którym Jaskółki z hukiem spadły z najwyższej klasy rozgrywkowej zwinął się do Startu Gniezno.

W mieście generała Bema mają się zjawić za to Nicolai Klindt i Kenni Larsen. Co ciekawe ma być też Rafał Okoniewski, który jest skonfliktowany z rzeszowskim klubem i chce unieważnienia kontraktu. Dla Pawła Miesiąca nadchodzi próba generalna przed finałem Złotego Kasku (18 maja). 29-latek był jedną z rewelacji eliminacji w Krakowie. Piątą premiowaną awansem dalej lokatę wydarł w bratobójczym boju Maciejowi Kuciapie i Karolowi Baranowi.

Odpowiednich ustawień motocykli na tle silnego rywala będzie próbował poszukać Łukasz Sówka. Jeździec, który zdobył licencję w barwach zespołu z Ostrowa Wielkopolskiego miota się głównie właśnie przy regulacji sprzętu. Dobitnym przykładem problemów jest brak promocji do finału krajowego IMŚJ. Jeden z faworytów półfinału w Pile poległ z kretesem zajmując dziesiąte miejsce. Innym z powodów słabszego występu był brak objeżdżenia. - Myślę, że przyczyna tkwi zarówno po mojej stronie jak w tym, że cały czas próbujemy sprzęt. Wjeżdżamy się w sezon i tak naprawdę w sobotę w Pile jechałem w pierwszych zawodach w sezonie, a w niedzielę w Ostrowie w drugich. Nie mieliśmy jeszcze żadnych sparingów, więc nie było okazji sprawdzić się w zawodach. Nie załamuję się tym początkiem. Tak jak powiedziałem - dużo przede mną. Oby tylko cało i zdrowo jechać, a będzie dobrze - powiedział "Sówkis".

Niemal od razu po sparingu w Tarnowie żużlowcy przyjezdnych udadzą się w podróż do Rzeszowa, gdzie już o 19 odbędzie się prezentacja drużyny w tamtejszej galerii handlowej Milenium Hall. W niedzielę o 16 przy Hetmańskiej dojdzie do rewanżu za sobotę.

Awizowane składy:

PGE Marma Rzeszów 
1. Paweł Miesiąc
2. Rafał Okoniewski
3. Kenni Larsen
4. Nicolai Klindt
5. Maciej Kuciapa
6. Łukasz Sówka
7. Marco Gaschka

Grupa Azoty Unia Tarnów 
9. Martin Vaculik
10. Daniel Jeleniewski
11. Artiom Łaguta
12. Krzysztof Buczkowski
13. Janusz Kołodziej
14. Kacper Gomólski
15. Ernest Koza

Początek zawodów: godz. 14:00

Ceny biletów:

Cały stadion - 15 zł
Obowiązują karnety
Dzieci do lat 7 wstęp za darmo

Program zawodów - gratis w kasach

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (32)
avatar
sympatyk żu-żla
4.04.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zawody powinny być na dobrym poziomie.Jak na nie oficjalne derby południa to 15 zł to nie tak dużo. 
avatar
RECON_1
4.04.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Ciesze sie ze jestesmy goscinni dla Jeleniewskiego, ale moze warto by to miejsce odstapic np Dabrowskiemu by pojechal i wspolnie z Koza pokazali sie na tle juniorow naszych rywali? Mysle ze wob Czytaj całość
avatar
Skit
4.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
U nas 15 za 2 sparingi ale mnie i tak nie obchodzi bo mam karnet
Ale rzeczywiście cena wysoka jak ktoś jedzie z Rzeszowa 
avatar
Fan z Tarnowa
4.04.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Za 15 złotych kupuje zgrzewke piwa, chipsy i ide do znajomych a nie wydaje po to żeby oglądać w akcji Kuciape czy Miesiąca. Treningi powinny być za darmo bo to tylko treningi. Jakiś koleś pisze Czytaj całość
avatar
charismatic enigma
4.04.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Problem w tym, że Kuciapa nie jechał w biegu dodatkowym. Miesiąc jechał w nim z Trojanowskim i Baranem.