Tai Woffinden spokojny po Auckland. "Nie było tak źle"

7 punktów wywalczył [tag=8067]Tai Woffinden[/tag] w Grand Prix Nowej Zelandii. Indywidualny Mistrz Świata nie awansował do półfinałów, mimo to był dość zadowolony ze swojego występu.

W tym artykule dowiesz się o:

- Nie było tak źle, jak mogło być, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę okoliczności. Popełniłem na początku błąd z ustawieniami, jednak w dalszej części wieczoru było już lepiej i byłem coraz szybszy - powiedział "Tajski".

Woffinden odczuwał w Auckland skutki upadku, w którym brał udział pod koniec marca na Wyspach Brytyjskich. Mimo to starał się walczyć z rywalami "na maksa". - Plecy bardzo mnie bolały, ale kiedy wyjeżdżałem na tor, robiło się to znośne. Pierwsze Grand Prix za nami i możemy iść dalej. Mam nadzieję, że to dobre podstawy pod turniej w Bydgoszczy. Moja kondycja fizyczna poprawia się z dnia na dzień. Plecy są w lepszym stanie, co jest dla mnie dobre. Czeka mnie jeszcze tydzień rehabilitacji, wtedy powinno być wszystko w porządku. Wrócę w tym tygodniu również na siłownię - powiedział.

źródło: speedwaygp.com

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (8)
avatar
sympatyk żu-żla
7.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zadowolony to można zawszeć ale 7 p to nie ma być z czego zadowolony,jak na mistrza świata, 
avatar
catelyn.stark
7.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przede wszystkim jazda z kontuzją pleców to ogromne ryzyko dla zdrowia. To nie obojczyk, który można stosunkowo łatwo poskładać. Mam nadzieję oczywiście, że Woffinden szybko i skutecznie wydobr Czytaj całość
21 GUNS
7.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Luzik Mistrzu;0) 
avatar
tomas68
7.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem też spokojny o to że jeśli nie będzie więcej kontuzji to pozostanie tobie jedynie tylko wspominać. 
avatar
mikolajczakm
7.04.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Tai jeszcze namiesza w GP