Robert Terlecki należał do nielicznych osób stawiających na zwycięstwo Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk w pojedynku z Unibaksem Toruń. Prezes czerwono-biało-niebieskich nie krył wzruszenia bezpośrednio po spotkaniu. - Ja myślę że wszyscy ludzie, którzy przyszli na stadion, bardzo chcieli tego zwycięstwa. Gratuluję tej drużynie oraz Stanisławowi Chomskiemu, który obchodzi w niedzielę urodziny, Tadeuszowi Zdunkowi i Markowi Balickiemu. Wspólnie dokonaliśmy niemożliwego, by nawet móc wystartować w lidze. Wszyscy wznieśli się na swoje wyżyny - powiedział prezes czerwono-biało-niebieskich.
Wygrywając z naszpikowanym gwiazdami zespołem z Torunia żużlowcy znad morza pokazali, że nie tylko pieniądze są ważne w sporcie. - Goliat przyjechał do Dawida i ten go rzucił kamieniem. Sytuacja jest taka, że pieniądze nie robią wszystkiego i same nazwiska nie jadą. Chodzi tutaj o atmosferę w zespole i motywację skoncentrowaną na wynik. To właśnie daje efekty - uważa Robert Terlecki.
Gdańszczanie wciąż jednak muszą zaciskać pasa, gdyż grono darczyńców jest mniejsze, niż potrzeby klubu. - Apeluję do wszystkich sponsorów, a zwłaszcza do Grupy Lotos by zauważyli, że jest to drużyna mająca szanse osiągnąć wielki sukces i pokazać, że ciężką pracą za rozsądne pieniądze potrafi zrobić super widowisko i świetny wynik - zakończył sternik klubu znad morza.
[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[event_poll=25157]
[/b]