Dariusz Śledź (trener Carbon Startu Gniezno): Adrian prawdopodobnie ma wstrząśnienie mózgu. Nie wiem, co mogę powiedzieć po takim spotkaniu? Trzeba chyba pogratulować gospodarzom. Rzeszowianie pokazali jak mocną są drużyną. Przyznam, że nie liczyliśmy na odrobienie strat z pierwszego meczu. Chciałbym pochwalić Maćka Fajfera, który pojechał dobre zawody.
Maciej Fajfer (Carbon Start Gniezno): Na początku sezonu miałem problemy sprzętowe. Borykałem się z nimi. Udało mi się jednak dostać do składu na mecz z Rzeszowem i myślę, że pokazałem się z dobrej strony.
[ad=rectangle]
Janusz Ślączka (trener PGE Marmy Rzeszów): Na to spotkanie spróbowaliśmy przygotować inny tor. Podobnego jaki był dzisiaj spodziewamy się w Łodzi. Wiadomo, że ten mecz był przesunięty i nie bardzo jest już kiedy potrenować. Chcielibyśmy dobrze przygotować się do finału. Być może krótki trening zrobimy jeszcze w piątek. Następnie wybieramy się do Łodzi walczyć o Ekstraligę.
Łukasz Sówka (PGE Marma Rzeszów): W wyścigu młodzieżowym pękła mi rama i zerwał się łańcuch. W następnych startach korzystałem już z innego motocykla, który pracował dobrze. W biegu 14-tym zepsułem start z czwartego pola i do mety dojechałem jako drugi. Myślę, że tym razem mieliśmy troszkę inny tor niż zazwyczaj. Patrzyliśmy jednak pod kątem najbliższego meczu, aby być odpowiednio przygotowanym na finał.
[event_poll=33479]
1/ tor głupi aż strach – nie do walki , chociaż równy
.
2/ 1 bieg – Fajfer niełapalny! , miałem nadzieję na walkę a nie na „gęsiory” co 15m co było w większo ści biegów później
.
3/ 3 m Czytaj całość